Nie będę Wam pisać dlaczego tak
długo mnie tu nie było, po prostu życie, brak weny i dieta, to
wszystko wpłynęło na to, że było mnie tu mniej. Jednak ostatnio
wena kulinarna powoli powraca, a i dieta już rozszerzona, więc
najwyższy czas poszaleć w kuchni.
Najsmaczniejsze ciasto jakie kojarzy mi
się z jesienią, to jabłecznik, taki z pachnącym cynamonem i
dużymi kawałkami jabłek. Więc gdy znajoma (@zlakarma)wrzuciła na
instagramie piękne zdjęcia idealnego jabłecznika, od razu
poprosiłam o przepis. Oczywiście jak zwykle postanowiłam trochę
zmienić i odchudzić to ciasto z kalorii, bo nigdy nie zaszkodzi.
Oczywiście jeśli kalorie Wam nie straszne, nie musicie zmieniać
cukru na ksylitol, to tylko taka wariacja.
Przechodząc do najważniejszego,
zapraszam po przepis na cudowny jabłecznik, łatwy do przygotowania,
pyszny i błyskawicznie znikający z talerza.
Jabłecznik z połówkami jabłek
składniki:
2 i ½ szklanki mąki (może być
pszenna, ale pełnoziarnista będzie zdrowsza)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
200g zimnego masła
1 małe opakowanie serka
homogenizowanego, waniliowego
2 żółtka
szczypta soli
2/3 szklanki ksylitolu, może też być
cukier puder lub zwykły cukier
1 łyżeczka domowego cukru waniliowego
dodatkowo:
6 sporych jabłek
2 łyżeczki cynamonu
cukier puder, do posypania ciasta
wykonanie:
Mąkę, proszek do pieczenia przesiać,
a następnie dodać pokrojone masło, serek homogenizowany, żółtka,
sól i cukier i zagnieść ciasto. Ciasto owinąć folią i włożyć
do zamrażarki na około 20 minut.
W tym czasie jabłka umyć, obrać,
pokroić na połówki i usunąć gniazda nasienne.
Ciasto podzielić na dwie części, tak
żeby jedna była trochę większa. Mniejszy kawałek rozwałkować,
na oprószonej mąką stolnicy, a następnie przenieść do wyłożonej
papierem formy (u mnie okrągła o średnicy 26cm). Na cieście
ułożyć połówki jabłek, posypać cynamonem.
Drugą część ciasta również
rozwałkować, tak żeby powstały kawałek, był nieco większy od
formy. Rozwałkowanym ciastem przykryć jabłka i sklepić ciasto na
brzegach.
Górę nakłuć widelcem. Piec w
piekarniku nagrzanym do 180'C przez 45-50 minut.
Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego !!
5 komentarzy:
Lubię i dość często piekę szarlotkę w różnych wydaniach, ale takiej jak zaprezentowana przez Ciebie, jeszcze nie jadłam. Wygląda bardzo interesująco:)
Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie smakować 😚
Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie smakować 😚
Wygląda pysznie:)
https://slonecznastronazycia.blog/
Wygląda bardzo smakowicie. Pozdrawiam!
Recette
Prześlij komentarz