Wydawać by się mogło, że mufinki
jak mufinki, ale szczerze powiem, że te wyszły wyjątkowo dobrze.
Bardzo delikatne i przyjemne w smaku. Dodatek lentilek, albo innych
czekoladowo nadzianych pastylek, powoduje, że dzieci nie mogły
łapek oderwać od babeczek.
Dodatkowo moje mufinki zapakowałam do
papilotek z motywem piłkarskim i w ten sposób powstały babeczki,
które na turnieju piłkarskim mojego syna zniknęły jakie jedne z
pierwszych. Upiekłam je ponownie, bo ciężko zdążyć zrobić zdjęcia, tak szybko znikają :)
Przepis powstał na bazie przepisu na
mufinki z książki 'Jak być domową boginią' Nigelli Lawson, tylko
zmieniłam według moich potrzeb. Polecam !!
Z podanych ilości wychodzi około 12
mufinek.
składniki:
- 75g masła
- 200g mąki pszennej
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
(płaskie)
- 75g drobnego cukru
- szczypta soli
- 200ml maślanki lub 100ml jogurtu
naturalnego i 100ml mleka
- 1 duże jajo
- 1 mleczna czekolada
- 1 spora garść lentilek
wykonanie:
Masło stopić i lekko przestudzić.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200'C. W misce zmieszać sypkie
składniki, a w wysokim naczyniu zmiksować maślankę z jajkiem i
stopionym masłem.
Wlać płynne składniki do sypkich i
łyżką delikatnie wszystko wymieszać.
Ciasta nie mieszać za długo, ważne
żeby składniki się połączyły.
Dodać posiekaną czekoladę i lentilki
i delikatnie wmieszać w ciasto.
Ciasto nałożyć łyżką do papilotek
i piec przez 20 minut.
Mufiny powinny wyrosnąć i się
zarumienić.
Smacznego!!