Tłusty czwartek zbliża się dużymi
krokami, a sklepowe pączki w tym dniu często tracą na jakości,
więc przedstawiam Wam kolejny u mnie przepis na pączki domowe.
Oczywiście CI z Was którzy posiadają
maszyny do pieczenia chleba, mogą się nimi wspomóc (informacja na
końcu przepisu), Ci którzy maszyny nie maja niech równie śmiało
sięgną po ten przepis, ponieważ jest bardzo prosty i wymaga tylko
paru minut wyrabiania i trochę więcej minut oczekiwania, aż ciasto
wyrośnie.
Z tego przepisu pączki wyszły
delikatne i puszyste i były całkiem dobre drugiego dnia.
Przepis znaleziony na forum CinCin.
składniki:
- 3 szklanki mąki pszennej (około 0,5 kg)
- szczypta soli
- 40g drożdży świeżych
- 1 szklanka letniego mleka
- 6 żółtek
- 100g masła, stopionego
- ½ szklanki cukru pudru
- 2-3 łyżki spirytusu (żeby pączki nie chłonęły tłuszczu)
- skórka otarta z jednej cytryny
wykonanie:
Drożdże zasypać łyżeczką cukru i
odrobiną mąki, zalać 100ml letniego mleka. Dokładnie wymieszać,
przykryć ściereczką i poczekać około 10 minut, aż rozczyn
'ruszy'.
Do dużej miski przesiać mąkę, dodać
sól, rozczyn, żółtka utarte z cukrem, ciepłe mleko, spirytus,
skórkę z cytryny i roztopione masło. Ciasto dokładnie wyrobić,
najlepiej około 10 minut.
Po wyrobieniu ciasto zostawić w misce,
przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w miejsce ciepłe
i wolne od przeciągów. Ciasto musi podwoić swoją objętość,
czyli zajmie to około 40-60 minut.
Po tym czasie ciasto wyłożyć na
oprószyć mąką stolnicę i ciasto delikatnie rozwałkować na
grubość około 2 cm. Wycinać szklanką pączki, które układamy
na ściereczce i przykrywamy również ściereczką, do wyrośnięcia.
Pączki smażyć w oleju albo smalcu.
My nadziewamy po smażeniu, tak jest
bezpieczniej.
dla posiadaczy maszyny:
Wszystkie składniki, wcześniej odpowiednio przygotować, czyli
w pierwszej kolejności zrobić rozczyn i odstawić, tłuszcz rozpuścić, a jajka rozetrzeć z cukrem.
Następnie umieścić w maszynie składniki wg kolejności:
płynne
sypkie
drożdże
włączyć program u mnie 'ciasto' (czyli taki bez pieczenia), po zakończeniu programu wyłożyć ciasto na stolnicę.
Dalej postępować tak jak wyżej.
Wszystkie składniki, wcześniej odpowiednio przygotować, czyli
w pierwszej kolejności zrobić rozczyn i odstawić, tłuszcz rozpuścić, a jajka rozetrzeć z cukrem.
Następnie umieścić w maszynie składniki wg kolejności:
płynne
sypkie
drożdże
włączyć program u mnie 'ciasto' (czyli taki bez pieczenia), po zakończeniu programu wyłożyć ciasto na stolnicę.
Dalej postępować tak jak wyżej.
Smacznego!!
16 komentarzy:
Oj kuszą te pączusie, kuszą ;))
Dla takiego pączka warto zgrzeszyć :P Nawet kilka razy :D
Rewelacyjne! Pozdrawiam
Ale śliczne , jakie maja piękne obrączki
Ja te pączki znam i smażyłam , ja je nazywam królewskie:D
ehhh jak ja kocham pączki!!! cudnie Ci wyszły :)
Włanie zaczęłam się powoli rozgladać za przepisem na tłusty czwartek :) dzieki za kolejny, pyszny pomysł :)
Dziś zjadłam 2 ogromne pączki i chyba mam dosyć nawet na tłusty czwartek! :D
Oj będę wielką grzesznicą w tym roku :D
Piękne pączusie Ci wyszły, ja z pieczeniem pączków jestem trochę na bakier, piekłam raz i strasznie się przy tym umordowałam :)
powzdycham sobie z tęsknoty za pączkami domowej roboty:)
Madziu, czy ja moge wpasc do Ciebie na takiego pysznego paczusia? Moge??? W zamian przyniose miske faworkow, co Ty na to? :)
Buziaki.
super ci wyrosły i te białe paski dookoła-no nic tylko szamać;D
Cudowne!
Mistrzowskie!
Pyszne!
zaraz zabieram się do roboty!
PIękne pączki z obwódką, która zawsze jest dla mnie znakiem jakości tego ciacha :)
ale mają piękne obrączki - jak malowane ;)
Prześlij komentarz