U mnie choinka
jeszcze niegotowa, ze sprzątaniem też jeszcze daleko, za to
prezenty już zakupione, nastrój świąteczny można zacząć
tworzyć.
Najbardziej ze
świętami kojarzą mi się zapachy: zapach pomarańczy, zapach
choinki i oczywiście zapach pierniczków. Te tradycyjne
pierniki upiekłam już jakiś czas temu.
Dzisiaj zapraszam
Was na inne pierniczki.
Tradycyjne szweckie
bożonarodzeniowe pierniczki. Bardzo chrupiące, bardziej kruche od
tych tradycyjnych i z bardzo wyraźną nutką imbiru. Mojemu mężowi
smakują nawet lepiej niż te tradycyjne. Bardzo przypominają te,
które można kupić w IKEA.
Zmieniłam tylko
melase na miód, ponieważ tej pierwszej nigdzie nie mogłam kupić,
a miodu Ci u mnie dostatek.
Przepis: Matka
Wariatka.
Pepparkakor
składniki:
- 150g melasy (dałam miód)
- 110g masła
- 100g cukru pudru
- 375g mąki pszennej (u mnie typ 650)
- 1 jajko
- ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej do pierników
- ½ łyżeczki cynamonu
- 1 i ½ łyżeczki mielonego imbiru
- ¼ łyżeczki zmielonych goździków
- ¼ łyżeczki soli
wykonanie:
W garnuszku podgrzać
masło, cukier i miód, aż do rozpuszczenia. Zdjąć z ognia i
odstawić do ostygnięcia.
Do miski przesiać
mąkę, dodać proszek do pieczenia, sól, przyprawy, wbić jajko i
dodać zawartość rondelka.
Wszystko razem
zmiksować, zacząć od wolnych obrotów, miksować do uzyskania
jednolitej masy.
Miskę przykryć
folią spożywczą i wstawić do lodówki na 2 godziny.
Po tym czasie wyjąć
ciasto, odrywać mniejsze kawałki, cieniutko rozwałkować na
stolnicy delikatnie podsypanej mąką i wycinać pierniczki.
Pierniczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i
piec 8-10 minut, w piekarniku nagrzanym do 190'C.
Rumiane pierniczki
wyjąć z piekarnika i ostudzić na kratce.
Przechowywać w
szczelnie zamkniętej puszce.
Smacznego!!
1 komentarz:
Bardzo je lubię za ten intensywny korzenny smak i melasowy kolor. A Twoje pierniczki są bardzo sympatyczne :)).
Prześlij komentarz