Wieści z frontu. Bycie mamą dwóch
synów, to można powiedzieć podwójne szczęście. Zestaw
ośmiolatek i dwumiesięczne niemowlę, to niemal zestaw idealny.
Syneczki moje kochane na zmianę domagają się uwagi swoich
rodziców, nie koniecznie biorąc poprawkę na to, że mama pragnie
kawy, czy po prostu umyć zęby, a tata ma małe trudności z tym,
żeby jednocześnie nosić młodego i umiejętnie podkładać się w
kolejnej rundzie wesołej wersji czegoś z rodzaju mma/boksu/taichi
swojego starszego syna/koguta. Małym zgrzytem może się okazać
notoryczny brak snu od ponad dwóch miesięcy, ale to tak mała
niedogodność, że można by ją pominąć, ale nie pominę bo padam
na twarz. Ogólnie jest dobrze, chociaż przez mojego małego ssaka z
domu wyjść nie mogę na dłużej niż godzinę, na szczęście do
kuchni dostęp mam swobodny, bo młody lubi siedzieć w foteliku i
spoglądać co też mama tak kręci się po tym białym pokoju.
Więc skoro wieści są pozytywne, mamy
małe sukcesy, czasu też całkiem sporo ;) czas na kolejny kulinarny
wpis na który serdecznie zapraszam :)
Zapraszam na pyszne muffinki z dużymi
kawałkami czekolady. Przepyszne, zjedliśmy wszystkie co do
okruszka. Banalnie proste do przygotowania, naprawdę robi się je w
kilka minut.
Gorąco polecam!!
Muffinki z kawałkami czekolady
składniki:
- 400g mąki pszennej
- 1i1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 70g cukru
- 100ml mleka
- 100ml jogurtu naturalnego
- 50g masła
- 2 jajka
- około 100g czekolady
wykonanie:
Muffinki zawsze przygotowujemy w
podobny sposób. W jednym naczyniu mieszamy składniki suche: mąka,
proszek do pieczenia, sól, cukier, a w drugim mokre: mleko, jogurt,
roztopione masło, jajka. Następnie połączyć zawartość obu
naczyń. Na koniec dodać posiekaną czekoladę i delikatnie
wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć
papilotkami, które należy wypełnić ciastem do ¾ wysokości.
Babeczki piec w piekarniku nagrzanym do
180'C przez około 25 minut.
Smacznego!!
3 komentarze:
Muffiny są pyszne;) z różnymi dodatkami
Ech, któż z nas nie lubi muffinek. A te wystające kawałki czekolady tylko wywołują ślinotok...
Ale fajne stópki. A takie muffinki to w każdej ilości poproszę :))
Prześlij komentarz