Przepis na calzone już u mnie
znajdziecie tutaj.
Jednak ten rodzaj pizzy bardzo przypadł nam do gustu i tym razem
dzielę się z Wami wersją z kiełbaskami.
Przepis na ciasto jest przez nas już
wielokrotnie sprawdzany i jest bardzo dobry. Nadzienie zawsze możecie
zmienić według swoich upodobań. Propozycja na to nadzienie jest
minimalistyczna, bo nie zawsze dużo znaczy dobrze, jeśli kupicie
dobre kiełbaski nie zabijcie ich smaku innymi dodatkami.
Bardzo zachęcam Was do zrobienia sobie
takiej pizzy, bardzo smaczna odmiana od tych , które jemy zazwyczaj
:)
składniki:
ciasto:
- 450g mąki pszennej chlebowej
- 1 łyżeczka soli
- 20g świeżych drożdży
- 2 łyżki oliwy
- 250ml ciepłego mleka
nadzienie:
- 4 małe kiełbaski myśliwskie
- 250g mozzarelli
- 2 cebule, drobno pokrojone
- 2 ząbki czosnku
- 500g pieczarek
- 2 łyżki oleju
- sól
- świeżo mielony czarny pieprz
- oregano
- 250g żółtego twardego sera
wykonanie:
Ze
świeżych drożdży zrobić zaczyn. Drożdże pokruszyć do małego
naczynia, zalać odrobiną ciepłego mleka i odstawić, aż 'ruszą'.
W
dużej misce wymieszać mąkę z solą, w mące zrobić dołek do
którego należy wlać mleko i oliwę i gotowy rozczyn.
Starannie
wyrobić ciasto do momentu, aż stanie się miękkie i gładkie,
zrobić kulę, którą należy naoliwić i odłożyć w ciepłe
miejsce, wcześniej nakrywając ręcznikiem.
Poczekać do momentu podwojenia objętości ciasta około 1,5h.
Poczekać do momentu podwojenia objętości ciasta około 1,5h.
W
tym czasie przygotować składniki na nadzienie. Kiełbaskę obrać
jak się da i pokroić na małe kawałki i można lekko ją podpiec.
Pieczarki, cebulę i czosnek, pokroić i usmażyć. Mozzarellę
pokroić, a żółty ser zetrzeć na tarce.
Następnie ciasto wyrobić jeszcze raz, podzielić na 4 równe części. Każdą rozwałkować na koło o średnicy mniej więcej 20cm.
Na połowę każdego koła nałożyć nadzienie, dokładnie tak jak się to robi z pierogami. Należy pamiętać o zostawieniu ok 1cm odstępu od brzegu ciasta.
Górę posypać startym serem i przyprawami.
Brzegi posmarować wodą, zgiąć w połowie, uformować pieroga, można pomóc sobie widelcem i przy jego pomocy połączyć brzegi ciasta.
Pizze położyć na blaszce, najlepiej wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 minut, aż do mocnego zarumienienia, podawać ciepłe.
Smacznego!!
14 komentarzy:
Pyszne danie! Bardzo lubię calzone!
poproszę takiego pieroga! bajeczne!!!
Uwielbiam calzone :)
Mmmmmm. Mniam :)
wygląda zachęcająco :)
Jaki rumiany i smakowity... Na pewno pyszny!
Pozdrawiam :)
nie robiłam nigdy, ale wygląda świetnie :)
Ale bym zjadła takiego wypakowanego calzone:D
Wersja z kiełbaskami brzmi bardzo apetycznie :)
Kochana, szalejesz z pizzami, chętnie zaczęłabym się u Ciebie stołować, bo bardzo trafiasz w mój gust :)
Mnie też przypadł ten przepis do gustu, super...pozdrawiam,,,,
najlepsze calzone jadłam w Suchej Beskidzkiej, prosto z pieca chlebowego, pycha
Zjadłabym. Pyszne nadzienie :)
Alternatywa dla pizzy przemawia do mnie, choc slychac juz grono oburzonych. Zdrowe odżywianie to nie jest na 100% ale czasem można zjeść coś innego ;]
Prześlij komentarz