Rogaliki drożdżowe zawsze wywołują ogromną radość w moim domu, naprawdę :)
Zamiast zdjęć rogalików chciałam wkleić zdjęcie męża i syna, ich miny z pewnością przekonały by Was w 100%, do zrobienia tych małych drożdżowych rogalików.
Podaję przepis na rogaliki przepełnione masą orzechową, ale równie dobrze można napełnić je marmoladą, marcepanem lub innymi smakołykami.
Przepis na rogaliki już można u mnie znaleźć, jednak te dzisiejsze są inne, po pierwsze odstawia się je na minimum 2 godziny do lodówki, a nie w ciepłe miejsce i nie muszą wyrastać po raz drugi, co zdecydowanie skraca czas ich wykonania. Mają jeszcze jeden plus, utrzymują świeżość nawet do 3 dni, pewnie nie będziecie mieć okazji tego sprawdzić, ale gdyby akurat, to mogę zagwarantować, ponieważ odłożyłam kilka sztuk dla mamy i siostry, niestety nie było im dane spróbować - obiecuję zrobię jeszcze raz.
Więc jeśli macie ochotę na coś drożdżowego i macie trochę czasu, to gorąco polecam :)
To już kolejny przepis Bajaderki u mnie i wszystkie są wspaniałe.
składniki
ciasto:
- 2 i ½ szklanki mąki
- 1 łyżka suchych drożdży
- 200g masła
- 2 żółtka, lekko rozbełtane (białka odstawić, będą potrzebne do nadzienia)
- ¾ szklanki gęstej kwaśnej śmietany
- 2 łyżki cukru
nadzienie:
- 2 szklanki orzechów włoskich, drobno posiekanych – dałam 1 szklankę orzechów, pół szklanki rodzynek i pół szklanki zmielonych migdałów
- ½ szklanki brązowego cukru
- 2 białka
wykonanie
ciasto:
Mąkę wymieszać z drożdżami, dodać masło i posiekać, aż masa będzie grudkowata.
Dodać resztę składników i dobrze wymieszać. Ciasto wyrabiać jak najkrócej, mniej wrabiania – bardziej delikatne ciasto.
Podzielić na 4 części, każdą spłaszczyć i zawinąć osobno w folię (najlepiej woskowany papier) i schłodzić przynajmniej 2 godziny w lodówce.
nadzienie:
W misce zmieszać posiekane bakalie z cukrem. Białka ubić, aż się spienią, ale nie utworzą jeszcze sztywnej piany i delikatnie wymieszać z orzechami i cukrem.
Rozgrzać piekarnik do temperatury 190'C.
Porcje ciasta rozwałkowywać dość cienko, podsypując mąką w razie potrzeby.
Powstałe koło podzielić na 8 części (trójkątów).
Smarować każdy cienko nadzieniem i zwijać rogaliki, zaczynając od szerszej części.
Układać na posmarowanej masłem, lub wyłożonej papierem blaszce i piec (od razu, nie zostawiać do wyrośnięcia) około 20-30 minut, aż będą złociste i napuszone. U mnie po 20 minutach były idealne.
Smacznego!!
22 komentarze:
Jaka szkoda Madziu, ze nie zamiescilas zdjecia swoich chlopakow :) Ale mialas swietny pomysl. Podejrzewam, ze i ja mialabym baaaardzo zadowolona mine, jesli poczestowalabys mnie takim rogalikiem. Uwielbiam wszystko co orzechowe wiec na pewno robiac je nie zmienilabym nadzienia :) I na pewno skorzystam z przepisu :)
Mam tyle orzechów, że chyba skuszę się na te pyszne rogaliki :)
Przepiękne! I u mnie bez wątpienia wywołałyby ogromny uśmiech. :)
Chętnie zobaczę te miny Twoich chłopaków. Ślicznie wyglądają.
U mnie rogaliki drożdżowe zawsze wywołują zachwyt, Twoje działają tak samo:)
Piękne i kuszące!
Pozdrawiam:)
wyglądają rewelacyjnie!
sliczne Ci wyszly te rogaliki:) az mam ochote porwac wszystkie:)
Rogaliki chyba kocha każdy ;) Ten pomysł na nadziennie bardzo mi sie podoba. Koniecznie musze wypróbowac
Madziu rogaliczki wyglądają przepysznie! Idealne do kubka kawki z mlekiem :)
Jakie one są śliczne te rogaliczki. Małe pyszności :))
Pozdrowienia:)
Oj, chcielibysmy zobaczyc miny Twoich mezczyzn... :) A rogaliki wygladaja bombowo - i nie wygladaja na jakeis najtrudniejsze w wykonaniu. Musimy sie skusic!!!
Pozdrawiamy w Nowym Roku!!!
Daria i Jarek
Magdo, jak jak lubię tu bywać. Tyle ciepła bije z tych zdjęć;)
Orzechowe nadzienie, mniam:)
Narobiłaś mi Madziu smaka, że hej:) Jak tylko znajdę wolna chwilę, to muszę je koniecznie wypróbować, póki mam jeszcze zapas orzechów.
Pozdrawiam serdecznie:)
pięknie wyglądają. buzia się cieszy na sam widok :)
a nadzienie to chyba bym już z miski wyjadała :)
O, ja zawsze robiłam rogaliki z nadzieniem z marmolady. Chyba następnym razem wypróbuję orzechowe :)
A to fakt, że znikają w minucie!
Chyba najbardziej lubię właśnie orzechowe :-) Buziaki ;*
uwielbiam tak nadziane bułeczki :)
wcale się nie dziwię radości Chłopaków... sama cieszyłabym się jak nie wiem co gdyby ktoś upiekł dla mnie rogaliki :)
Piękne te rogale :)
to tak, jak u mnie.
chyba najszybciej znikające wypieki.
a Twoje wyglądają tak obłędnie... och!
bardzo, bardzo mi miło że wpadliście do mnie na słówko, miło mi, że przepis Wam się spodobał :) zapraszam znowu i gorąco Was pozdrawiam
Swietny przepis! Jutro zrobię i zdam relację!
Prześlij komentarz