Jak to dobrze, że w
grudniu przychodzi Mikołaj i są święta, bo inaczej bardzo smutny
byłby to miesiąc. Bo taki grudzień bez świątecznych dodatków,
za to z brzydką pogodą, brudem na ulicach i wiecznymi ciemnościami
… brr, nawet nie chce myśleć. Na szczęścia mamy piękne
tradycje, no i wyszaleć w kuchni też się można. Już sobie po
cichutku w głowie układam plan, spisuje listy zakupów, przeglądam
świąteczne książki kulinarne i ciesze się, tym co będzie.
Pierniki będziemy
piekli już na dniach, ale większość przygotowań trzeba odłożyć
na sam koniec, więc bardzo fajne są takie potrawy, które można
przygotować trochę wcześniej.
Śledzie, to właśnie
jedno z takich dań. Proste w wykonaniu i pyszne i jeśli przejedzą
Wam się już słodkości, taki śledzik z lodówki będzie
wspaniałym wybawieniem.
Przepis od Grażynki
z bloga Grażyna
gotuje. Gorąco polecam!!
Śledzie w oleju z
dodatkiem smażonej cebulki
składniki:
- 4 duże płaty solonego śledzia
- cebula
- ½ szklanki oleju lnianego tłoczonego na zimno (można zastąpić rzepakowym)
- pieprz
- estragon
- ew. ostra papryczka
wykonanie:
Śledzie wymoczyć,
osuszyć i pokroić na kawałki. Cebulę pokroić w półplasterki i
przesmażyć na odrobienie oleju. Wystudzić.
W słoiku ułożyć
kawałki śledzia, przekładać je usmażoną cebulką, posypywać
warstwy pieprzem i estragonem i ew. posiekaną papryczką (z
umiarem). Zalać olejem i wstawić na kilka godzin do lodówki.
Smacznego!!
2 komentarze:
Bardzo się cieszę, że smakowały :)
Śledzie zawsze i w każdej postaci! Twoje wyglądają pysznie :).
Prześlij komentarz