Uwielbiam figi pod każdą postacią.
Świeże, suszone, gotowane, pieczone i co tam jeszcze by się nie
wymyśliło, ale jeszcze nigdy nie zrobiłam dżemu figowego.
Dlaczego? Sama nie wiem, jakoś się nie złożyło, albo do tej
pory każda nawet większa ilość fig bardzo szybko znikała w moim
domu.
Tym razem zawzięłam się i mam dżem.
Gdybym wcześniej wiedziała jak pyszny jest dżem figowy to nie
czekałabym tyle z jego zrobieniem.
Dżem figowy z dodatkiem śliwek to coś
przepysznego, jestem nim zachwycona i w prawdzie kilka słoiczków
schowałam już na zimę do komórki, ale coś mi mówi, że nie
doczekają one nawet późnej jesieni. Gorąco Wam polecam!!
Dżem figowo – śliwkowy
składniki:
wykonanie:
Figi umyć i osuszyć, a następnie
pokroić na kawałeczki. Owoce zasypać cukrem, dodać sok z cytryny,
wymieszać i odstawić na około 2 godziny.
Po tym czasie owoce zagotować, kilka
minut trzymać na ogniu, a następnie całkowicie wystudzić i
zostawić na kilka godzin, najlepiej na całą noc w lodówce.
Następnego dnia raz jeszcze zagotować
owoce i smażyć tak długo, aż owoce będą miękkie, a dżem zrobi
się gęsty, u mnie trwało to 20 minut.
Bardzo gorący dżem przełożyć do
wcześniej przygotowanych (sterylnie czystych) słoików, dokładnie
zakręcić, odwrócić do góry dnem i zostawić do całkowitego
wystygnięcia.
Gotowe :) Smacznego !!
3 komentarze:
Pycha! To moje ulubione połączenie :) Pozdrawiam
Mmm, musi być pyszny :)
Ten dżem musiał smakował obłędnie! :-)
Prześlij komentarz