Nie wiem jak to jest, że moje dziecko
ryb nie lubi za to paluszki rybne wcina z przyjemnością. Czy to
zasługa kształtu, panierki, a może tego i tego. Najważniejsze
jest to, żeby ryby jeść, a to co widzę w składach paluszków
rybnych automatycznie mnie odrzuca. Dlatego jedyne rozsądne wyjście
to zrobić swoje własne paluszki rybne, w ten sposób dziecko
szczęśliwe bo nie musi jeść ryby :), a mama szczęśliwa bo ryba
w diecie się znalazła, a skład domowych paluszków nie powoduje u
mnie rozstroju nerwowego :)
Gorąco polecam Wam przepis na paluszki
rybne, ja już bardzo dawno temu odkryłam go na blogu White
Plate.
Może kształty moich paluszków
rybnych nie są idealne, za to smak tak.
Więc jeśli zadajecie sobie pytanie.
Co dziś na obiad? Odpowiedz jest prosta – Paluszki rybne, ze
skorupką.
Polecam!!
Paluszki rybne
składniki:
- 400g białej ryby, np. filetów z mintaja
- 1 kajzerka pszenna
- ½ szklanki mleka
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku
- bułka tarta do obtoczenia
- olej słonecznikowy lub rzepakowy do smażenia
wykonanie:
Kajzerkę przekroić na pół i
namoczyć w mleku, aż zmięknie. Odcisnąć i włożyć do blendera.
Dodać rybę, jajko, sól i pieprz. Wszystko zmiksować na gładką
masę.
Odstawić do lodówki na godzinę, aby
masa stężała.
Formować prostokątne paluszki.
Obtoczyć w tartej bułce i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron.
Podawać z sałatą, frytkami,
ziemniakami czy bułką.
Smacznego!!
2 komentarze:
Moje dzieciaki lubią wszystko w formie kotleta, rybę też, paluszki kochają! oczywiście takie domowe :) ostatnio odkryłam pieczone w panierce z płatków kukurydzianych :)
Kupiłaś mnie tym przepisem, pyszota :)
Prześlij komentarz