Chlebek dyniowy z prażonymi pestkami dyni

Myślałam, że w czasie ciąży będę miała ochotę na różne dania i przysmaki, co spowoduje, że w kuchni będę rządzić cały czas. Tym czasem moje naiwne myślenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i od 7 miesięcy nie mam ochoty na nic, a co za tym idzie moja wena do gotowania  jest bardzo mała.

Na szczęście mam rodzinkę, którą muszę wykarmić i  to dla nich ostatnio wymyślam dania.

Tym razem zapraszam Was na pyszny chlebek dyniowy z chrupiącymi pestkami,  który rodzinka zjadła z ogromną przyjemnością. Z masełkiem i miodem smakowało wyjątkowo pysznie. Sama dynia jest mało wyczuwalna, za to przyprawy pachną cudownie, kojąco i kusząco.

Przepis na ten amerykańki wypiek znalazłam na cudownym blogu u  Bayaderki. Gorąco polecam!!

Chlebek dyniowy z prażonymi pestkami dyni

składniki:

• 220g mąki przesianej dwukrotnie
• łyżeczka proszku do pieczenia
• ¼ łyżeczki sody
• szczypta soli
• 150g cukru
• 150g pieczonej dyni (bez skórki) lub puree dyniowego
• ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
• ¼ łyżeczki kardamonu
• ¼ łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
• ½ łyżeczki cynamonu
• 2 duże jajka
• ½ łyżeczki pasty waniliowej lub cukru waniliowego
• 70ml oleju słonecznikowego
• 70g pestek dyni

wykonanie:

Piekarnik nagrzać do temperatury 180'C. Małą keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia.
Przesiać mąkę z proszkiem, sodą, solą i przyprawami.
Jajka wbić do dużej miski i rozkłócić energicznie przez 2 minuty. Następnie połączyć z cukrem.
Dynię pieczoną bez skórki zmiksować na puree, za pomocą blendera.
Do jajek z cukrem, dynią wlać olej i wymieszać do połączenia. Wsypać mąkę z przyprawami. Wymieszać składniki krótko, tylko do połączenia składników.
Przygotowane ciasto wlać do keksówki. Wyrównać wierzch szpatułką.
Na rozgrzaną patelnię wsypać pestki dyni i uprażyć na średnim płomieniu, przez 3-4 minuty, mieszając co jakiś czas, tak aby pestki lekko się zrumieniły. Uprażonymi, przestudzonymi pestkami posypać wierzch ciasta.

Formę z ciastem wstawić do piekarnika na środkowy poziom i piec przez 40 minut, do tzw. suchego patyczka. Kroimy po wystudzeniu.

Smacznego!!