U mnie nadal obserwuję całkowity brak apetytu, więc nie pozostaje mi nic innego, jak przygotowywać dania, które sprawią przyjemność moim najbliższym. Mój syn ostatnio pokochał wszystko co jest z kokosem, więc idąc w tym kierunku, powstały dzisiejsze ciasteczka. Chyba nie ma nic bardziej kokosowego od kokosanek . Z przepisu, który znalazłam w książce 'Jak być domową boginią' Nigelli Lawson wychodzą bardzo pyszne kokosanki, delikatne, puszyste i bardzo kokosowe. Dziecko moje całkowicie zadowolone z ciasteczek, a o to właśnie chodziło.
Podaję z moimi zmianami, wychodzi około 16-20 kokosanek.
Polecam!!
Kokosanki
składniki:
- białka z 4 dużych jajek
- ½ łyżeczki winianu potasu (dałam sody oczyszczonej)
- 200g cukru
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub 1 łyżka cukru waniliowego
- 450g wiórek kokosowych
wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 170'C, blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Ubić białka, aż się mocno spienią, dodać sodę oczyszczoną i ubijać dalej, na niezbyt sztywną pianę. Dodawać po łyżce cukru i nadal ubijać, aż piana będzie sztywna i błyszcząca. Wmieszać sól, wanilię i wiórki kokosowe. Mieszanina powinna być lepka, ale porcje powinny zachowywać kształt.
Formować ciasteczka o średnicy 6-7 cm, w kształcie stożka.
Piec przez 20 minut, aż miejscami zaczną się robić złociste.
Smacznego!!
4 komentarze:
Kokosanki lubi cała moja rodzinka. Często robię bo są przepyszne:)
ale narobiłaś mi smaku:D
Mniam dawno nie jadłam
Świetne te kokosanki:) Moja dziewczyna była zaskoczona jak jej takie upiekłem:)
http://www.document-manager.pl
Prześlij komentarz