Przepisy na drożdżowe wypieki wiodą
ostatnio prym na moim blogu, ale co ja poradzę, że drożdżowe są
pyszne i w taką pogodę smakują najlepiej.
Zapach cynamonu, który wypełnił całe
mieszkanie tak pobudził apetyt moich chłopaków, że blaszka
skończyła się tak szybko, że ledwo zdążyłam zrobić jakieś
zdjęcie.
Nawet moje wybredne dziecko było
zachwycone, szczególnie nadzieniem cukrowo-cynamonowym.
Przepis bardzo przypadł mi do gustu,
także za to, że składniki do zrobienia tych bułeczek mam zawsze w
domu, więc nie odmawiam ich pieczenia nawet po 20 godzinie :)
Przepis pochodzi z książki 'Jak być
domową boginią' Nigelli Lawson. Wszystkie moje zmiany ujęte są w
przepisie, jak zwykle zmniejszyłam ilość cukru, bez straty dla
smaku wypieku i uważajcie z czasem pieczenia, zmniejszyłam
temperaturę, a i tak dosyć mocno bułeczki się spiekły.
Polecam z całą odpowiedzialnością.
Norweskie bułeczki cynamonowe
składniki:
ciasto:
- 600g mąki pszennej, u mnie wyszło 700g
- 100g cukru, dałam 75g
- ½ łyżeczki soli
- 45g świeżych drożdży, dałam 30g
- 100g niesolonego masła
- 400ml mleka
- 2 jajka
wypełnienie:
- 150g miękkiego masła
- 150g cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 jajko, rozkłócone, do posmarowania
wykonanie:
W dużej misce wymieszać mąkę,
cukier i sól. W innym naczyniu zrobić zaczyn, drożdże rozpuścić
w odrobienie letniego mleka, dodać łyżeczkę cukru i łyżeczkę
mąki, wymieszać i odstawić na 10 minut. Gdy zaczyn już 'ruszy',
dodać go do dużej miski z mąką.
Roztopić masło i wlać je, mieszając
trzepaczką, do mleka z jajkami, a następnie zalać płynem sypkie
składniki. Wymieszać, aż składniki się połączą, a następnie
zagnieść ciasto ręcznie, przez około 10 minut, aż będzie
gładkie i sprężyste. Uformować kulkę i umieścić w misce,
przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia
na około 45 minut, ciasto powinno podwoić objętość.
Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć je
na stolnicę wysypaną mąką i oddzielić 1/3 ciasta i rozwałkować
je na prostokąt, takiej wielkości żeby wypełniło dno formy, (u
mnie o wymiarach 35x 25cm, wyłożona papierem do pieczenia); będzie
to spód bułeczek.
Rozwałkować resztę ciasta na
prostokąt o wymiarach około 50cm x 25 cm.
Zmieszać składniki wypełnienia w
małej misce i rozsmaruj masę na dużym prostokącie z ciasta, tak
żeby pokryć całą powierzchnię. Zrolować krótszy bok ciasta
tak, żeby powstała długa kiełbaska. Pokroić wałek na plastry o
grubości 2 cm, by wyszło około 20 kawałków. Rozłożyć je
rzędami w blasze, spiralnym bokiem do góry. Posmarować rozkłóconym
jajkiem i odstawić na 15 minut do kolejnego wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do temperatury 230'C
wg Nigelli, moim zdaniem 190'C w zupełności wystarczy.
Blachę wstawić do piekarnika i piec
przez 20 minut, aż urosną i będą złocistobrązowe.
Studzić na kratce, najlepiej przenieść
w całości łapiąc za rogi papieru.
Smakują cudnie. Z podanych ilości
wychodzi około 20 bułeczek.
Smacznego!!
11 komentarzy:
O tak..to zdecydowanie moje smaki :) Uwielbiam cynamon ;)
Chętnie kilka z nich przygarnę na swój talerzyk:)
Ale pysznie wypieczone!
Bardzo kuszące zdjęcia.
Dzisiaj spróbuje je zrobić mimo tego że ciasto drozdzowenie bardzo mi wychodzi ;)
Skandynawskie wypieki naleza do moich ulubionych, a za te buleczki gotowa bylabym umrzec :)
Idealne na jesień. Uwielbiam takie.
To są idealne bułeczki na zimny dzień. Pięknie pachną i smakują jak raj :)
Ja tez ma ochote na takie buleczki. Oj jaka ja mam na nie ochote! :) Nie wytrzymam i tez sobie takie upieke :))
Usciski.
U nas szał na te bułki. Ze trzy razy w tygodniu je muszę piec. Zawsze korzystaj z tego przepisu: http://scandinavianfood.about.com/od/coffeecakessweetbreads/r/cinnamonrolls.htm
Wszystko, co cynamonowe biorę w ciemno. Wyglądają bardzo apetycznie :)
super! drożdżowe z cynamonem również pasuje mi do tej pogody :)
Prześlij komentarz