Może wyda Wam się to dziwne, ale nie
pamiętam żebym kiedyś jadła kukurydzę w kolbach. Więc tak sobie
myślę, że w tym roku był mój pierwszy raz. W surową kolbę
wżarłam się na wakacjach, była słodka i dobra, ale byłam pewna,
że da się coś więcej wycisnąć z tej kolby.
Gdy tylko zobaczyłam wpis Jamiego
Olivera od razu na targu zaopatrzyłam się w kukurydze.
Problem tylko był taki, że do grilla chwilowo nie mam dostępu,
więc zrobiłam przepis po swojemu, a tej grillowanej wg Jamiego też
spróbujemy i wtedy zrobię nowy wpis, bo to przepis, który warto
wypróbować.
Teraz nieskromnie powiem, że ta moja
gotowana kukurydza w meksykańskim stylu, jest rewelacyjna, słodka,
pachnąca masłem, lekko słona, lekko pikantna, po prostu pycha.
składniki:
- kukurydza w kolbach, obrana
- cukier
- masło rozpuszczone
- sól
- papryka słodka
- papryka chili
- świeżo mielony czarny pieprz
wykonanie:
Kukurydzę włożyć do dużego garnka
i wypełnić wodą. Kukurydze muszą mieć tyle miejsca, żeby
swobodnie mogły unieść się na wodzie. Do wody dorzucić 2-3
łyżeczki cukru.
Jeśli kukurydze wrzucacie do zimnej
wody, to wtedy po zagotowaniu kukurydze gotować tylko kilka minut.
Jeżeli wrzucicie je już do wrzącej wody to po 10 minutach będą
dobre.
Ugotowane kukurydze przełożyć do
naczynia i polać roztopionym masłem, w ilości około 1 łyżki na
sztukę. Posypać dosyć obficie solą i czerwoną papryką,
delikatnie musnąć papryką chili i czarnym pieprzem.
Zajadać!
Smacznego!!
7 komentarzy:
mmmm!!! dawno nie jadłam kukurydzy, czas to zmienić :)
może zainteresuje Cię moje rozdanie kulinarne :)
Ja najbardziej lubię właśnie gotowaną, posypaną lekko solą morską. Ale, że lubię też pikantne smaki spróbuję następnym razem przyprawić ją podobnie do Twojej, musi być pycha.
Z duuuuużą ilością masełka i soli :D
Luuuuubię :))
ale złocista!!! piękna :)
Przyznaje, narobiłaś mi ochoty :)
Kukurydza ! :)
bardzo lubię i pomyśleć ,że jeszcze w tym roku nie jadłam
muszę to zmienić :)
Prześlij komentarz