Bardzo mi brakuje częstszego
blogowania, tak samo jak brakuje mi czasu. Jednak koniec remontu
zbliża się wielkimi krokami, wszystko zaczyna nabierać kształtu i
koloru, już niedługo moje życie wróci do normy, mam taką
nadzieję.
Tymczasem obiadem nie raz ratuje nas
Mama, ostatnio zajadaliśmy się je bigosem. Uwielbiam go i dziwię
się, że jeszcze go nie opisałam na blogu, może dlatego, że
osobiście nigdy go nie robiłam, za to zawsze zjadam z dokładką.
Wykorzystując tą pyszną okazję,
przedstawiam Wam przepis na bigos mojej Mamy.
Ciężko było z tym przepisem, bo
oczywiście moja Mama wszystko robi „na oko” i tak jej najlepiej
wychodzi, ale pomęczyłam ją trochę i udało nam się ustalić
jako takie proporcje.
Więc róbcie i zajadajcie się. Na
zdrowie.
składniki:
- 1kg kapusty kiszonej, poszatkowanej
- ½ główki średniej białej kapusty, poszatkowanej
- 100-150g boczku wędzonego
- ok 250g kiełbasy dobrej jakości, pokrojonej w półplasterki
- ok 500g mięsa
- 1 cebula, posiekana
- ½ słoika przecieru pomidorowego
- sól
- świeżo mielony czarny pieprz
- 1 łyżeczka czerwonej papryki
- kilka kulek ziela angielskiego i jałowca
- suszonej grzyby (wcześniej namoczone) opcjonalnie
wykonanie:
Obie kapusty ugotować w osobnych
garnkach, do miękkości. Białą kapustę ugotować z boczkiem.
Gdy kapusty będą gotowe odstawić,
wyjąć boczek i pokroić w kosteczkę.
Tak przygotowany boczek podsmażyć na
patelni z cebulą i kiełbasą.
W dużym garnku lub misce połączyć
obie kapusty.
Mięso pokroić na kawałki i usmażyć
na patelni (można też wykorzystać mięso, które pozostało nam z
innego obiadu, wtedy wystarczy tylko obsmażyć mięso). Gotowe mięso
razem z powstałym sosem dodać do kapusty, tak samo postąpić z
cebulą i kiełbasą.
Całość wymieszać, a następnie
doprawić papryką, solą i pieprzem i dorzucić ziele i jałowiec,
dodać także przecier pomidorowy, wszystko dokładnie wymieszać.
Wszystko razem pogotować na małym
ogniu, aż wszystkie smaki się przegryzą.
Pamiętajcie, że najlepszy bigos to
ten odgrzewany.
Smacznego!!
26 komentarzy:
Dziękuję za pyszny przeps na bigos.
Często tu bywam i podglądam Twoje przepisy, na bigos na pewno wypróbuję.
mamine potrawy sa niezastapione :)
Haha, tak to chyba jest z tymi Mamami - "no jak robię, normalnie, ile? na oko przecież: :))
Bigos mojej mamy jest chyba taki sam - choć nie wiem jak z proporcjami :). Uwielbiam.
Powodzenia w remontowych bojach - niech tylko spokój Cię nie opuszcza :)
oj taki bigos to ja lubię!!! niestety muszę poczekać nim zrobię i pożrę :(
A u mnie najlepszy bigos robi babcia:) I oczywiście "na oko":)
Zazwyczaj bigos jadamm zimą i jesienią, ale już tak się stęskniłam za jego smakiem, że zjadłabym wielką porcję właśnie teraz :)
Bigos od Mamy jest zawsze najlepszy:)
bigos mamy albo babci zawsze jest najlepszy ;) po remoncie wrócisz do blogowania, jeszcze tylko trochę!
Pycha, maminy bigos :)
Remont... Coś na ten temat wiem :) Remontowałam całe mieszkanie, dzisiaj przychodzą zapiąć wszystko na ostatni guzik i będę miała go już za sobą, w końcu! Bigosu sama nigdy nie robiłam, zawsze robi go mama :)
Nie ma to jak mamine przepisy:) Bigosik wygląda pysznie!:)
Mniam, robię bigos na 3 dni przed imprezą - przegryziony jest wtedy i super smakuje na maksa :)
O rany, bigos, całe wieki go nie jadłam!
Jak przepis mamy, to na pewno najlepszy :)
Dawno nie jadłam bigosu.
Ale ten Twojej Mamy to bym spróbowała z przyjemnością.
Nas też podczas remontu ratowała mama. Bigosu chyba nie było :) Powodzenia i pozdrawiam już poremontowo.
dawno nie jadłam bigosu, lubię taki z dużą ilością suszonych grzybków :)
Dawno nie jadłam ale może zrobie, przypomniałaś mi i smaku narobiłaś....pozdrawiam...
Jako że lubię do Ciebie zaglądać Twój blog znalazł się na liście moich 15 wytypowanych blogów do nagrody Versatile Blogger Award. Po szczegóły zapraszam do siebie:http://wloswzupie.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award.html
nominuję cię do zabawy Versatile Blogger Award:D
Wyglada..mmm;) pewnie tak samo smakuje! ach.. aż zateskniłam za mamą! pozdrawiam
Wygląda.. mmmniam!! Pewnie tak samo smakuje. Oj..aż zatęskniłam za mamą! i Jej bigosem! ;) pozdrawiam.
Coś o tym wiem, nie ma jak bigos u mamy!
www.przysmakiewy.pl
Nie ma nic lepszego, niż stare, sprawdzone przepisy naszych mam:)
Ja także uwielbiam bigos według przepisu mojej mamy :)
http://bezlikrozkoszy.blogspot.com/
mniammm, narobilas mi smaku:)
Nie ma jak u mamy!
www.przysmakiewy.pl
Prześlij komentarz