Dzisiaj przepis na pyszną kapustę, w prawdzie sama w sobie nie stanowi dania, jednak doceńmy możliwości dodatków. U nas szczególnie zimą kapusta wiedzie prym na talerzach, zaraz za nią kroczą marchewki pod każdą postacią, albo moje ostatnie odkrycie brukselka pieczona z czosnkiem (ale o tym już niedługo). Czym byłby obiad bez tych zdrowych dodatków!
Przepis na kapustę znalazłam w książce Nigelli 'Nigella gryzie'. W oryginalnym przepisie używamy kapustę włoską, ja pokusiłam się też o wariant z kiszoną kapustą (ten właśnie na zdjęciu) i oba gorąco polecam.
Jeśli nie macie czarnuszki, możecie zastąpić ją kuminem, albo zwykłym kminkiem.
Więcej o czarnuszce i jej zastosowaniu znajdziecie na stronie
Droga do Siebie.
Więcej o czarnuszce i jej zastosowaniu znajdziecie na stronie
składniki:
- 1 duża kapusta włoska lub 2 małe (kiszonej dałam około 600g)
- 3 łyżki oleju roślinnego
- 1 łyżka czarnuszki
- sól morska do smaku
- 500ml wywaru warzywnego
- kilka kropli sosu sojowego
- kilka kropli oleju sezamowego
wykonanie:
Kapustę włoską przekroić na pół, wykroić głąb i drobno poszatkować. Jeśli używacie kapusty kiszonej można ją przepłukać pod wodą, jeśli jest zbyt kwaśna, odsączyć na sicie.
Rozgrzać olej w szerokim i głębokim rondlu z pokrywką i wrzucić kapustę. Cierpliwie mieszać, gotować na małym ogniu, aż kapusta zacznie mięknąć.
Posypać czarnuszką, dobrze wymieszać, tak żeby równo rozprowadzić nasiona.
Zalać wywarem, wymieszać, posolić do smaku, w zależności od tego jak słony był wywar i gotować pod przykryciem około 4 minut, a później jeszcze minutę gotować kapustę odkrytą, mieszać. Skropić sosem sojowym i olejem sezamowym, przemieszać i podawać.
Smacznego !!
11 komentarzy:
O, cudnie! Nie pomyslałam o dodaniu czarnuszki do duszonej kapusty. TO dla mnie nowy i świetny pomysł.
Pozdrowienia:)
Bardzo lubię czarnuszkę, nagminnie posypuję nią bułki, kiedy piekę,a w kapuście jeszcze nie próbowałam.
No właśnie, chyba za mało doceniamy siłę dodatków.
A jestem bardzo ciekawa tej brukselki!
Czarnuszkę dosypuję czasem do chleba. Z Twoją kapustą pięknie wygląda:-)
Brukselke o jakiej wspominasz uwielbiam!! Już innej nie jem:)
U mnie też dużo kapusty, przepis prosty a jak smacznie i zdrowo...pozdrawiam...
Ostatnio mam straszną 'fazę' na czarnuszkę... dorzucam ją gdzie tylko mogę. Także przepis spada mi z nieba ;)
Pozdrawiam!
Nie posiadam w swojej kuchni Czarnuszki, ale będę musiała.. uzupełnić swoje pułki kuchenne ;-)
www.przysmakiewy.pl
Do czarnuszki mam sentyment. Bardzo lubię jej smak i aromat. W tej wersji kapusta musi być świetna.
Nie próbowałam nigdy czarnuszki. Muszę koniecznie to zmienić :-)
Wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam do czynienia z czarnuszką.
Prześlij komentarz