poniedziałek, 19 grudnia 2011

Likier kukułka


Śniegu w prawdzie nie ma, jednak zimę da się odczuć, więc warto mieć w domu coś na rozgrzewkę. Dzisiejsza propozycja nadaje się również na bardzo oryginalny i smakowity prezent.
Jeśli jeszcze brakuje Wam prezentu dla kogoś bliskiego, może skusicie się na ten przepis.
Pomysł na ten przepyszny likier znalazłam na wspaniałym blogu Majanowe pieczenie, odrobinę zmieniłam, głównie wyostrzając :)
Wykonanie jest banalnie proste, a smak kukułkowo czekoladowy - powalający (smak nie procenty) :)





składniki:

  • 500ml mleka skondensowanego niesłodzonego
  • 100ml mleka skondensowanego słodzonego (opcjonalnie)
  • 300g cukierków kukułek
  • 350ml wódki – może być mniej, najlepiej spróbować przed dolaniem większej ilości

wykonanie:

Cukierki rozpuścić gotując w mleku (albo w obu mlekach). Ostudzić.
Do przestudzonej masy wlać wódkę, przemieszać i przelać do butelek.

Najlepsze jest to, że od razu gotowe do picia.

Smacznego !!


24 komentarze:

Patrycja Reszko pisze...

Na pewno jest pyszne...

Aurora pisze...

Wyostrzając przepis, powiadasz ;-P hehe extraaaaaaa!

Siaśka pisze...

hihi uwielbiam ten likier!! jest miodzio :D zapraszam do siebie :D

kachna pisze...

muszę wypróbować :)

http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

Majana pisze...

Super,że zrobiłaś! :)) Pyszny jest prawda? Az mi się go zachciało:)
Pozdrawiam:)

zainspirowana pisze...

a ja robie zupełnie inaczej :)

kilo kukulek i pol litra wódki.
cukierki rozbijam troche tluczkiem do miesa i zalewam wodka.
na oko. tzn. sypie tyle cukierkow ile mam i zalewam wódką, zeby byly przykryte.
potem wstrzasam, odstawiam. i tak co jakis czas potrzasam.
az cukierki sie rozpuszcza...
na studiach znajomi nie umieli sie doczekac, wiec wypijali z grudkami. grudki byly najlepsze ;)

Anonimowy pisze...

popróbowałabym takiego likieru:)

Barbarella pisze...

Likiery to jedne z nielicznych alkoholi jakie lubię. A tutaj z kukułkami, łał :O Właśnie mam w domu te cukierki i się zajadam. Będę musiała wypróbować przepis :)

Anonimowy pisze...

Myślałam nad tym, żeby rok temu podarować taki likier tacie, ale jakoś tak zeszło, że mi się nie udało. Może na te Święta? ;)

Pozdrawiam!

Agata z magicznego atelier pisze...

Kosztowałam tej kukułki i muszę przyznać, że jest fantastyczna w smaku :)
Wersja Zainspirowanej z grudkami brzmi także bardzo intrygująco hihihi :)

Anonimowy pisze...

Oj to prawda jest przepyszny, z tym że ja wolę jak poleży 2 dni w lodówce i się "przegryzie" :)

Ruda Galeria pisze...

Kuzynka robi ten likier, jest pyszny i typowo babski. Faceci nie lubią go pić.
Aczkolwiek smakuje cudnie:)

burczymiwbrzuchu pisze...

Taki kukułkowy likier do mnie zdecydowanie przemawia :)

Maggie pisze...

Alez mi narobilas smaka na taki likier! Tylko gdzie ja na Wyspach znajde kukulki? :(

Ag@t@ pisze...

Już nie mogę doczekać się tej degustacji ;) Moje kubki smakowe zaczynają intensywnie pracować :)

Małgosia pisze...

Kusząca propozycja, właściwie nie do odrzucenia ;)

goh. pisze...

to musi być pyszne! przepis zanotowany na później:)

Biedr_ona pisze...

Przepis godny zanotowania ;-))


www.przysmakiewy.pl

Daria Anna pisze...

Och, ale zrobiłabym sobie taki likier, niestety u nas z polskimi cukierkami dosyć ciężko, a zapowiada się bardzo ciekawie ten likierek.

zainspirowana pisze...

moja teściowa kupuje w puszce krówkę - taką jak mleko skondensowane. wrzuca do miski, zalewa butelką wódki i miksuje. potem znowu do butelki z powrotem i do lodówki. pycha :)

a ja kiedyś gotowałam mleko skondensowane i mieszałam z rumem. bo w innej postaci rum jakoś nikomu nie smakował.
tez pycha :D

magda k. pisze...

kochane dziękuję za komentarze :)

zainspirowana - bardzo dziękuję CI za te pomysł, coś mi się wydaje, że wszystkie wypróbuję :)

Z miłości do jedzenia pisze...

Mmmmmm...taki słodki likier jest jak najbardziej w moim guście :) Mniam!!

Paszczak pisze...

Po prostu super :)

Wiewióra pisze...

mmm pysznie sie zapowiada...

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin