wtorek, 16 sierpnia 2011

Kasza manna deserowa


Kasza manna to wspomnienie dzieciństwa wielu z nas, dla jednych szczęśliwe chwile, dla innych budzące wstręt i mrożące krew w żyłach. Na szczęście ja należę do tej pierwszej grupy, moja miłość do kaszy manny przetrwała do dziś, nie raz pokusiłam się nawet o tą kaszę w kubeczkach na sklepowych półkach, jednak to nie to samo, nie ma jak własnoręcznie przyrządzona kasza na mleku, a dla dodania maksymalnych przeżyć smakowych, mleko koniecznie musi być z śmietaną kremówką. Nie da się ukryć, że taka kasza nie mieści się w wytycznych żadnej diety, za to mieści się w mojej top 10.
Poległam tylko na jednej płaszczyźnie, jak na razie nie udało mi się przekazać mojej miłości do kaszki na mojego syna, jesteśmy na etapie, że łyżką wypełnioną kaszą mogłabym go gonić po całym mieszkaniu :)

Proponowane proporcje można zmieniać, wszelkie dodatki zależą tylko od tego co lubicie. Jeśli chcecie zjeść ją na śniadanie, wtedy można dodatek śmietany zastąpić mlekiem, wyrzuty sumienia mniejsze, a radość i tak wielka.




składniki:

  • 2 i 1/2 szklanki mleka
  • ¾ szklanki śmietany 30%
  • szczypta soli
  • 1 i ½ łyżki cukru
  • 4 kopiaste łyżki kaszy manny błyskawicznej

wykonanie:

Do garnka wlać prawie całe mleko (zostawić około ½ szklanki)i śmietanę, wsypać sól i cukier, wymieszać i zagotować. W pozostałym mleku wymieszać kaszę. Do gotującej się mikstury wlać rozrobioną kaszę, zagotować. Cały czas mieszając gotować około 3-4 minut.

Podawać z ulubionymi dodatkami, u mnie kończące się borówki amerykańskie i syrop klonowy, albo kawałki schłodzonego melona.

Smacznego !!

22 komentarze:

Nemi pisze...

W bardzo oryginalny sposób podane:)

aga pisze...

kaszki mannej nie jadlam cale wieki, a teraz mam na nia chrapke:)

Kaś pisze...

miłością do kaszy na mleku pałam od lat i nic nie wskazuje na zmianę tego stanu. pyszny deser

Atria pisze...

Ale ładnie podana!
Kasza często mnie podratuje kiedy nie mam nic w domu i nie chce mi się iść do sklepu ani zarabiać bułek (czasem używam nawet mleka w proszku!). Najbardziej lubię taką z malinowym sosem:)

Anonimowy pisze...

Nie pomyślałam o śmietance do kaszy:)

majka pisze...

Och Madziu, mnie bys nie musiala ganiac z lyzeczka po mieszkaniu :) Ja kasze manne wprost uwielbiam. Najbardziej na gesto z dodatkiem jakiegos soku, np. z czarnego bzu. Tak kiedys przygotowywala nam ja moja mama :) Tylko nigdy nie jadlam z dodatkiem smietany...koniecznie musze sprobowac :)

Sciskam Cie mocno :)

Panna Malwinna pisze...

Kaszy manny nie lubiłam, bo zawsze podawano mi ją na wytrawnie. Na taką wersję mogłabym się pokusić;)

Kasieńka pisze...

Mniam, bardzo lubie :)
Wygląda bardzo apetycznie!
Pozdrawiam serdecznie!

pieczarkamysia pisze...

Mniam! Uwielbiam takie desero - sniadaniowe pysznosci ;)

wielgasia pisze...

Magdo, nie ganiaj synusia, mnie ganiano z kluskami lanymi w rosołku, czego do dziś serdecznie nie znoszę! A manna to niestety wróg mojej diety, zawsze musi być obecna w domu obok mąki, bo lubie ją szczególnie na śniadanie, deser poobiedni, kolację no i przekąskę. I chyba dlatego śmietankę dodam 18%, bo będę się z tym lepiej czuła....

mania179 pisze...

Ja tak średnio przepadam za manną, ale akurat tej Twojej bym spróbowała ;)

Ewa pisze...

Fantastyczny pomysł na kaszę!

zauberi pisze...

bardzo fajny sposób podania :)

burczymiwbrzuchu pisze...

Zakodowałam sobie ze wspomnień z dzieciństwa, że nie lubię kaszki, a niedawno zrobiłam ją dla kogoś na zamówienie i gdy posmakowałam okazało się, że jest pyszna, więc wykonałam też porcję dla siebie :)

monami pisze...

takiej z kremowką jeszcze nie próbowałam...

Barbara Bastamb pisze...

Ja nie bardzo lubie ale wygląda smakowicie i zachęca....pozdrawiam...

Anonimowy pisze...

Ja kaszę mannę lubiłam zawsze i do dziś pałaszuję ją z ogromnym apetytem. Szczególnie w takiej, podkręconej, wersji. ;))

Asia pisze...

O tak, kasza manna to jest dzieciństwo w czystej postaci! :)

LaBroma pisze...

Kasza manna to na razie obcy mi temat. Czas to zmienić!

http://food-is-so-good.blogspot.com

kabamaiga pisze...

Kaszę manną lubię, ale muszę przyznać, że ze śmietanką nie jadłam jeszcze.

slyvvia pisze...

Wygląda wspaniale z tymi borówkami. Aż nabrałam ochoty na taką kaszę :D

Kasia Fiołek pisze...

Kasza manna to horror mojego dzieciństwa. :-) A tu taki fajny deser!

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin