sobota, 24 kwietnia 2010
Naleśniki z ruskim nadzieniem
Naleśniki z takim nadzieniem, to kolejny przykład na danie szybkie i nieskomplikowane.
Takie dania lubimy najbardziej, bo można je przygotować w parę minut po przyjściu z pracy.
Przepis znalazłam znowu na blogu Brulion z przepisami, tam też odkryłam przepis na naleśniki, lekkie jak piórko, polecam Wam tam zajrzeć bo warto.
Nadzienie klasyczne jak do ruskich pierogów, pierogi uwielbiam, ale z naleśnikami zdecydowanie mniej pracy.
Dlatego pomysł jest świetny :)
składniki na 10 szt naleśników:
1 szklanka mleka
1 szklanka zimnej przegotowanej wody lub 1 szklanka wody mineralnej niegazowanej
2-3 krople oleju
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
3 całe jajka
szczypta soli
wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać mikserem na jednolitą masę.
Rozgrzac patelnię teflonową, smażyć cieniutkie naleśniki.
Odwrócić na drugą stronę, smażyć z obu stron na rumiano.
składniki na nadzienie:
6 ziemniaków
4 cebule
400g półtłustego twarogu
250g wędzonego boczki
sól
pieprz
ponadto:
olej do smażenia
wykonanie:
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie, następnie ugnieść tłuczkiem na puree, dodać twaróg, zmieszać razem na jednolitą masę.
Cebulę obrać, pokroić w kosteczkę i zeszklić na oleju, zdjąć z patelni.
Na pozostałym tłuszczu wytopić pokrojony w kostkę boczek.
¾ boczku i cebuli dodać do masy ziemniaczano- serowej, posolić i popieprzyć i wymieszać dokładnie.
Tak przygotowany farsz nakładać do wcześniej przygotowanych naleśników, składać w kopertę.
Jeśli nie podajemy od razu, można odgrzac w kuchence mikrofalowej.
Podawać posypane resztą boczku i cebuli i z dodatkiem kwaśnej śmietany.
Smacznego !!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
wiesz.. w ruskich najbardziej lubię nadzienie :-)
Hm... coś pysznego:)
ach, jaka piekna reklama! dziekuje :-)) no i ciesze sie, ze przypadly Wam do gustu! pozdrawiam :-)
Pomysł super, bo smak prawie ten sam ;), a mniej roboty niż pierogami, w których i tak chodzi o nadzienie! :)
Do wypróbowania :)
Świetny pomys z tym nadzieniem:)
A naleśniki PYCHA!
O to to to. Nie ma jak nadzienie ruskie z cebulką, właśnie się ziemniaczki studzą :) A najlepsze takie podsmażone na rumiano. Mniam.
Prześlij komentarz