Tłusty czwartek to
już ten czwartek, więc nie ma co zwlekać, czas najwyższy
podzielić się z Wami nowym przepisem.
Największym
amatorem pączków w naszym domu jest mój mąż, ale on to spokojnie
może sobie pozwolić nawet na zjedzenie ilości nieprzyzwoitych ;)
Dlatego mamy taki podział, ja robię ciasto, a on smaży i powiem
Wam, że taki podział ról bardzo mi pasuje.
Przepis na te pączki
znalazłam na blogu Gotuję
bo lubię.
Pączusie wyszły
puszyste i pyszne, mają w sobie minimalną ilość cukru, więc dla
tych bardziej słodkich konieczny będzie lukier, albo cukier puder.
Pączki smażę bez nadzienia i nadziewam później ulubionym dżemem.
Bardzo Wam polecam ten przepis!!!
Pączki, pączusie
składniki:
- 4 szklanki mąki pszennej
- 60g świeżych drożdży
- 60g masła (stopionego i przestudzonego)
- 6 żółtek
- 4 łyżki cukru
- 400ml mleka
- cukier puder
- dżem
- olej lub smalec do smażenia
wykonanie:
Do naczynia skruszyć
drożdże, zasypać 2 łyżkami cukru, 2 łyżkami mąki i zalać
kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Wymieszać i odstawić w ciepłe,
wolne od przeciągów miejsce na około 20 minut.
Do wyrośniętego
zaczynu dodać lekko podgrzane mleko, pozostały cukier, mąkę,
masło oraz żółtka. Przez około 10 minut wyrabiać ciasto, aż
będzie gładkie i elastyczne, następnie odstawić w ciepłe miejsce
na około 1,5 godziny. Jeśli ciasto będzie się bardzo kleić,
można delikatnie podsypać mąką.
Wyrośnięte ciasto
przełożyć na podsypaną mąką stolnicę i rozwałkować na
grubość około 1cm. Z ciasta wykrawać koła o średnicy około
6cm.
Pączki smażyć na
małym ogniu do chwili aż zarumienią się z obu stron, a
następnie przełożyć na ręcznik papierowy.
Pączki najlepiej
nadziewać jeszcze gorące.
Przestudzone posypać
cukrem pudrem.
Smacznego!!
1 komentarz:
Mmm...pychota! Wpraszam sie na jednego :)
Prześlij komentarz