Są takie śniadania, które nigdy się
nie nudzą i nie chodzi mi tu o tradycyjną kanapkę z żółtym
serem, ale o coś co nie tylko pysznie smakuje, ma w sobie dużo
dobroci, ale również pięknie wygląda. Pudding chia jest właśnie
takim śniadanie, jak dla mnie rewelacyjne są te nasionka i można
je przygotować i podać z tyloma dodatkami, że pomysły się nie
kończą.
Dzisiaj wersja styczniowa, czyli z
owocami, które mi najbardziej kojarzą się z tym miesiącem.
Jeśli jeszcze nigdy nie mieliście
przyjemności jedzenia nasion chia, to daj sobie szansę i koniecznie
spróbuj. Wieczorem zalewamy nasiona, a rano dorzucamy owoce i
bakalie, zakręcamy słoiczek i mamy śniadanie do pracy gotowe.
Dodam tylko, że nasionka te mają w sobie tyle dobroci, że warto je
jeść i podawać swojej rodzinie. Podane składniki dla 2 osób.
Pudding chia
składniki:
- 6 łyżeczek nasion chia
- 1 szklanka ciepłego mleka
- ¼ owoca pomelo
- 1 kiwi
- płatki migdałów
- odrobina miodu opcjonalnie
wykonanie:
Nasionka zalać szklanką ciepłego
mleka, poczekać aż ostygnie, dodać miód (ale to nie jest
konieczne) i wstawić na noc do lodówki. Rano (lub po kilku
godzinach) pudding rozlać do dwóch miseczek lub słoiczków i dodać
obrane dokładnie pomelo i plasterki kiwi, a wszystko posypać
płatkami migdałów.
Smacznego!!
5 komentarzy:
PYSZNOSCI, TAKIE MAŁE PRZYJEMNOSCI SĄ NAJLEPSZE!
Zgadzam się, że taki pudding nie dość, że cudnie wygląda to można go podać na milion sposobów i za każdym razem inaczej smakuje. Uwielbiam go! I dlatego martwi mnie fakt, że dzienna dawka to tylko 1,5 łyżki tych malutkich ziarenek ( przynajmniej tak było napisane na moim opakowaniu ) : ((( Pozdrawiam serdecznie : )))
U mnie podają, że 3 łyżeczki, ale jak dla mnie to wystarczy na porcje deseru :) pozdrawiam
U mnie podają, że 3 łyżeczki, ale jak dla mnie to wystarczy na porcje deseru :) pozdrawiam
Też pokochałam pudding chia. Robiłam z mlekiem kokosowym, ale chętnie spróbuję tej wersji z ciepłym zwykłym mlekiem.
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz