środa, 21 października 2015

Recenzja książki: "W mojej tajskiej kuchni" Daria Ładocha


Dzisiaj z przyjemnością przedstawiam Wam recenzję książki „W mojej tajskiej kuchni” Daria Ładocha. W odróżnieniu od większości opinii, które zdarzyło mi się czytać w internecie, okładka bardzo mi się podoba, robi piorunujące wrażenie i daje się zapamiętać, a i mężowi łatwiej wytłumaczyć, po przepis z której książki powinien sięgnąć, żeby sprawić nam przyjemność.
Piękna Daria z okładki zabierze nas w daleką podróż i naprawdę wczytując się, a później gotując z autorką, możemy odlecieć.

Dotychczas uważałam, że kuchnia tajska jest przepyszna, ale też bardzo skomplikowana, dzięki tej książce co raz bardziej wierzę, że okiełznam tę kuchnię i razem zaszalejemy z tajskimi przepisami.
Spędziłam z tą książką kilka miłych chwil w łóżku, a teraz czeka mnie wiele miłych chwil w kuchni.
Z technicznych spraw napiszę Wam jeszcze, że książka jest pięknie wydana, przepisy są przejrzyste i tak podane, że każdy sobie z nimi poradzi. Co najważniejsze autorka podaje nam zamienniki tajskich składników, więc przepisy są bardzo dostępne i koniec z wymówkami, daleki wschód stoi dla nas otworem.
Książka jest bardzo solidna, to prawie 300 stron na których znajdziemy kompletne ABC tajskiej kuchni, składniki i ich ewentualne zamienniki, przybory, przyprawy, stopnie ostrości, dużo wiedzy i przede wszystkim 90 zaskakujących przepisów.
Gorąco polecam, tę książkę czyta się z wielką przyjemnością, a z jeszcze większą przyjemnością się z niej gotuje.
Polecam Magda K.




W mojej tajskiej kuchni Daria Ładocha wydawnictwo Pascal
Cena z okładki 64,90

2 komentarze:

gin pisze...

Co do okładki mam mieszane uczucia - owszem, jest oryginalna i zapada w pamięć, ale nie do końca mi do książki o tematyce kulinarnej pasuje... W każdym razie wyróżnia się z tłumu, a o to zapewne chodziło :)
Ja też lubię kuchnię tajską (azjatycką w ogóle), ale czasem przerażają mnie różne dziwne składniki...

Olka pisze...

Oglądałam ostatnio tę książkę w księgarni i trochę się na nią czaję, Mąż zrobił zdjęcie okładce pod kątem już gwiazdki, więc może dostanę :) A co do okładki, to mi akurat się podoba. Z charakterem!

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin