Torcik czekoladowy Babci Mari

Udało się, wróciłam. Wprawdzie remontu jeszcze nie koniec, ale najważniejsze, że jesteśmy już u siebie, a większość rzeczy znalazło już swoje miejsce.

Nowy etap życia, nowa kuchnia, nowy przepis. Na szczęście nie miałam problemu z wyborem pierwszej pozycji menu, ponieważ w trakcie remontu znalazłam stosik pożółkłych kartek z mnóstwem tłustych plam, a co ważniejsze z wieloma przepisami gospodyni, która w tej kuchni rządziła przede mną.

Przepisy Babci są bardzo minimalistyczne, pisane na szybko, skrótami z wykorzystaniem składników, których już się nie używa, ale tym bardziej kuszące.

Więc gdy weszłam do mojej nowej kuchni, zalanej porannym słońcem, postanowiłam jako pierwszy zrobić tort czekoladowy, bo co mogłoby lepiej pasować na tą okazję.

składniki:

• 4 całe jajka
• 150g cukru
• 2 budynie czekoladowe
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżka kakao

polewa:

• 3 łyżki ciemnego kakao
• 3 łyżki cukru pudru
• 2 łyżki mleka
• 1 jajko
• 100g miodu

wykonanie ciasto:

W dużej misce jajka i cukier ubić do białości. Następnie dodać budynie, mąkę, proszek do pieczenia i kakao. Wszystko dokładnie zmiksować. Małą formę wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180'C na 30 minut.

Po tym czasie wyjąć i polać polewą, którą należy wykonać w następujący sposób.

polewa:

Jajko sparzyć, a następnie wbić do miski i dodać cukier puder, dokładnie wymieszać. Do mieszanki dodać kakao, mleko i miód i wszystko dokładnie wymieszać.

Smacznego !!