czwartek, 22 września 2011

Naleśniki z musem dyniowym


Wszystko tak pięknie się złożyło, zbiegło w czasie, że mogłam wypróbować przepis na naleśniki z musem dyniowym, który znalazłam na blogu Bajkorada.
Przepis bardzo mnie kusił, siostra sprezentowała olbrzymią dynię, a firma Neoflam przysłała patelnię do testowania.
Co tyczy się naleśników, to wyszły fenomenalnie, mus dyniowy, który był w nich dosyć wyczuwalny, dodatkowo pięknie zabarwił naleśniki. Podawałam je klasycznie z twarogiem, a dla chętnych również z dżemem. Przepis lekko zmieniłam, a ilościowo dostosowałam dla moich głodomorów.
Co tyczy się patelni, to testuję ją nie na żarty, przez te kilka dni wiele już przeszła, ale jak na razie mogę ją tylko chwalić, powłoka ceramiczna, którą jest pokryta, rewelacyjnie sprawdziła się przy smażeniu naleśników, pieczeniu ryby, a także przy smażeniu dżemów.
Kilka słów producenta: Patelnia wykonana jest z odlewanego ciśnieniowo aluminium. Dno o grubości 5mm i solidna konstrukcja ścianek gwarantuje, że patelnia nie wybrzuszy się i nie odkształci podczas użytkowania. Od wewnątrz i na zewnątrz patelnia pokryta jest powłoką ceramiczną, składającą się głównie z dwutlenku krzemu z niewielkim dodatkiem około 20 minerałów m.in. żelaza, srebra. Nie zawiera żadnych szkodliwych substancji i nie wydziela toksycznych oparów podczas gotowania. Powłoka ceramiczna ma doskonałe właściwości nieprzywierające i dużą odporność na zadrapania. Do smażenia wystarczy użyć niewielkiej ilości tłuszczu. Można myć w zmywarce. Dodam jeszcze, że patelnie mają śliczne kolory i bardzo przydatne pokrywki.




składniki:

3 jajka
4 łyżki cukru
2 szklanki pure z dyni
2 szklanki mąki pszennej
duża szczypta soli
2 szklanki mleka (można dolać jeszcze odrobinę, gdyby ciasto było zbyt gęste)
6 łyżek oleju (dałam rzepakowego)

wykonanie:

Jajka zmiksować z cukrem, a następnie dodać pure, mąkę, sól, olej i mleko, wszystko dokładnie wymieszać.
Smażyć na rozgrzanej patelni, jeśli macie dobrą :) patelnię, nie ma potrzeby smarowania olejem przed pieczeniem.
Naleśniki smażyć z obu stron, do zarumienienia i podawać z ulubionymi dodatkami.

Smacznego !!

34 komentarze:

wiosenka27 pisze...

Świetny pomysl na naleśniki. A patelnia też świetna:)

Anonimowy pisze...

Wspaniale się prezentują :) Na pewno w smaku są równie świetne.

Majana pisze...

Ale one muszą być smaczne Madzia!:)

kuchennefascynacje pisze...

Zgadzam się z Majanką, to musi super smakować :)

Jedzonko Malucha pisze...

Wspaniały pomysł...ja dziś kupiłam dynię i właśnie szukam inspiracji ;)

Amber pisze...

Te naleśniki to wspaniała odsłona dyni.Wyglądają przepysznie!

Agnieszka Rucińska pisze...

bardzo ciekawa kombinacja, ja osobiście bym ciut podkręciła smak dyni i zapewne pomysł wykorzystam niebawem. Pozdrawiam i dziękuję

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Prawdziwa dyniowa rozkosz! Wspaniałe!

ilka_86 pisze...

zapisuję do wypróbowanie, gdyż mam dynię do wykorzystania:) pozdrawiam

Aciri pisze...

Wspaniałe Ci wyszły. Zrobiłam je znowu i tym razem nadziałam farszem z różnych warzyw i zapiekłam pod żółtym serem:)

Waniliowa Chmurka pisze...

boskie
od dawna myślę o zrobieniu podobnych;)
Buziaki jesienne!

Kaś pisze...

ale zjadłabym takich naleśników, super!

Małgosia pisze...

Super, bo właśnie szukałam jakiejś dyniowej inspiracji; takie naleśniki na pewno będą nam smakować :)

Anonimowy pisze...

Wyglądają bardzo apetycznie. Lubię naleśniki, ale w wersji z puree dyniowym nie jadłam. Może czas spróbować. Pozdrawiam

Daria i Jarek pisze...

mus dyniowy... brzmi super! hehehe lece do warzywniaka po dynie...

Barbara Bastamb pisze...

Uwielbiam naleśniki ale z musem dyniowym jeszcze nie jadłam....

Aurora pisze...

Myślę, że i patelnia i naleśniki przeszły ten test ;)

Konstancja pisze...

Uwielbiam wszelkie kombinacje z dynią! ;) Świetny przepis. ;)

Marianna Hall pisze...

Taki dyniowy mus to idealny pomysł!:)

Pluskotka pisze...

Ten mus z dyni jest w cieście tak? Bo tak się dziwię głupia, czemu naleśniki nim nie wysmarowane. :)

magda k. pisze...

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa :)

Pluskotko, tak mus jest wmieszany w ciasto naleśnikowe :)

Bożena pisze...

Ciekawy pomysł...mam sporą dynię i zastanawiałam się co z niej robić..

Nemi pisze...

Śliczne zdjęcia! Już ruszam z widelcem w łapce na podbój naleśników:)

aga pisze...

mniammm:) te nalesniczki prezentuja sie apetycznie:)

gruszka z fartuszka pisze...

smakowite :) aj, wszędzie kusi ta dynia!

mania179 pisze...

Ja jestem pewna, że się na nie skuszę. Muszą być świetne! :)

burczymiwbrzuchu pisze...

Podoba mi się ta patelnia!
A naleśniki musiały być boskie, obecnie mam manię na dynię :)

Agata z magicznego atelier pisze...

Patelnia wygląda świetnie. Super kolor :D aa to prawie najważniejsze hihih jeśli do tego faktycznie tak dobrze się sprawdza będę musiała się jej przyjrzeć bliżej, tym bardziej, że tak dobrze prezentuje się na zdjęciach :)
A naleśniki wyglądają obłędnie :)
Ja jutro kupuję dynię a dzisiaj zabieram się za sok z jabłek, na zimę będzie w sam raz :)
Buziaki

Anonimowy pisze...

mmmm, dynia! :) szukałam w google przepisu na parówki w cieście francuskim i trafiłam do Ciebie. przepis na parówki wypróbuję, ale dyniowe naleśniki to jest to! u mnie zupa krem z dyni, zapraszam!

judik1119 pisze...

Wspaniałe takie naleśniki:) Z takim musem musiały smakować niebywale wyjątkowo:)

alucha pisze...

Piękna ta patelnia :) od razu zwróciłam na nią uwagę :).
A do smaków dyniowych coś nie mogę się przekonać :/

MAMURDA pisze...

TAKIE naleśniki na TAKIEJ patelni to musi być szał:DDD mniam mniam...

Małgosia pisze...

W końcu je zrobiłam i jestem zachwycona. W dodatku te naleśniki przekonały do siebie dyniowego niejadka, czyli pełen sukces ;)

magda k. pisze...

kochana bardzo się cieszę, że zasmakowało, szczególnie dyniowemu niejadkowi :)Pozdrawiam gorąco

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin