Z pomysłem na knedle nosiłam się już od dłuższego czasu, chodziły za mną i chodziły, aż w końcu są, udało się.
Przepis, który całkowicie mi odpowiadał znalazłam na blogu Góralskie Jadło.
Knedle można nadziewać truskawkami, morelami, śliwkami, albo czym jeszcze lubicie. Podawać również na wiele sposobów, w towarzystwie słodkiej śmietany lub wręcz odwrotnie przy udziale masła i bułki tartej. Wszystko zależy od tego, co lubicie. Polecam!!
składniki:
- 700g ziemniaków (waga przed ugotowaniem)
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko
- szczypta soli
- 500g truskawek
dodatkowo opcjonalnie:
- 50g masła
- 3 łyżki bułki tartej
- cukier
wykonanie:
Ziemniaki obrać i ugotować, następnie przestudzić i przecisnąć przez praskę lub zmielić w maszynce. Do ziemniaków dodać mąkę, jajko, sól i wyrobić ciasto.
Truskawki umyć, odsączyć z wody, pozbawić szczypułek i co większe okazy przepołowić.
Z powstałego ciasta odrywać nieduże kawałki, rozpłaszczać na dłoni, do środka wkładać owoce, zlepić i formować na kształt kulki (im więcej owoców uda się włożyć do środka tym lepiej).
Gotować w osolonej wodzie około 5 minut. Knedle podawać z ulubionymi dodatkami np. z bitą śmietaną, lub polane masłem i posypane cukrem lub bułką tartą.
Smacznego!!
27 komentarzy:
Knedle uwielbiam, a truskawki chyba jeszcze bardziej :) Nie muszę więc chyba mówić, że ten przepis to dla mnie? :)
cale wieki nie jadlam knedli, ale chyba musze to zmnienic, bo Twoje wygladaja przepysznie:)
pysznie wyglądają :)
właśnie przypomniały mi się moje
Knedle obiecalam sobie i bliskim w tym sezonie truskawkowym.....hmmm....sezon juz sie dawno skonczyl a knedle zrobie ze sliwkami :)POzdrawiam.
Elly
moja droga..zdecydowanie z bulka tarta!!!! jak ja uwielbiam knedle!!!:))
jak ja kocham knedle... :)
Bardzo Wam dziękuję za komentarze, jesteście super :)
Elly bardzo się cieszę, że wypróbujesz, a przepis który mi podałaś jest następny w kolejce :)
Pozdrawiam gorąco !!
Zapewne slyszysz teraz 2 rodzaje westchniec te w miare ciche to moje. Te ogluszajace to malzonki.
Tez mam wielkiego smaka na knedle, nawet pare dni chcialam robic,z morelami, ale jakos nie wyszlo :)
Twoje wygladaja cudnie! :)
Mniam:) Zrobiłam w sezonie tylko raz, ale poszaleję ze śliwkami. Twoje wyglądają bardzo, bardzo apetycznie:)
No...knedelki...to ja robię z malinami ale wedłóg tego przepisu:)
Dawno nie jadłam knedli, narobiłaś mi chęci :)
Magdo! Wspaniałe! U mnie knedle z truskawkami to żelazny punkt sezonu truskawkowego, choć robię je nieco inaczej, bo z dodatkiem twarogu. Twoje wyglądają znakomicie!
Pozdrawiam:)
Bardzo fajne zdjęcia :) nie przepadam za obiadami na słodko, ale knedle ze śliwkami (węgierkami) przynajmniej raz w roku muszą być :)
nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam prawdziwe knedle z owocami! ostatnimi czasy tylko te garmażeryjne, ale to już nie to samo - muszę spróbować sama:)
Za mną ,chodzą' już rok...
Powzdycham do Twoich.Wspaniałe!
To już któreż z kolei knedle na blogach i chyba mi zaraz kubki eksplodują tak mocno pożądam tych Twoich.:)
Kolejne knedle to ja ze śliwkami zrobię :)
ja w przyszlym tygodniu bede z morelami znowu robic,potem ze sliwkami....uwielbiam knedle....
Pozdrawiam cieplutko :)
Chętnie zjadłabym te knedle :)
Z truskawkami już nie zdążę, ale może inne owoce?
Ja się odchudzam, a Ty mi tu z knedlami! Jezu! ;-)
Wygladają cudownnie
Ale bym teraz zjadła takie knedle! Szczególnie z truskawkami, bo czuję w tym sezonie truskawkowy niedosyt :)
wyglądają kusząco!
pyszne i rozpustne ;)
Prześlij komentarz