wtorek, 15 marca 2011

Sałatka cesarska z kurczakiem po tajwańsku


Dzisiaj Hit :) Nasze ulubione danie ostatniego czasu. Sałatka Cezar to najbardziej znana sałatka na świece, ale czy jedliście ją kiedyś po tajwańsku :) Jeśli tak to wiecie o czym piszę, jeśli nie to koniecznie musicie spróbować.
Główna różnica polega na przygotowaniu kurczaka, w wersji tradycyjnej skupiamy się na tym, żeby kurczaka piękni przyrumienić i żeby był chrupiący, w tej wersji marynowany w sosach kurczak jest miękki w środku, ma pyszną panierkę i jest znakomity. Reszta to już klasyka, można dodać jeszcze ziarna uprażonego sezamu, żeby było bardziej egzotycznie, ale nie trzeba, bo to kolejna pochwała prostoty i sprawdzonych przepisów, tym razem podanych na nieco ciekawszy / inny sposób.
Ilości są podane bardzo precyzyjnie, ale dopasujcie to do swoich potrzeb, sos podaję z moich sprawdzonych, ponieważ w książce mowa o kupnym yyyy :)
Przepis pochodzi z książki 'Kuchnia Chińska' Ching-He Huang w tym przepisie autorka łączy kuchnie wschodnią z zachodnią i moim zdaniem świetnie jej się to udało.
Ja się zakochałam w tej sałatce, a Wam gorąco ją polecam.




składniki:

  • 200g piersi kurczaka, pociętych na paski
  • 1 łyżka soli morskiej, zwykłej dużo mniej
  • 1 łyżka pokruszonych płatków suszonego czerwonego chili
  • 1 żółtko, ubite
  • 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 100g bułki tartej panko (u mnie zwykła)
  • 250ml oleju słonecznikowego do smażenia na patelni
  • 200g sałaty rzymskiej, umytej i poszarpanej
  • 12 pomidorów czereśniowych, albo koktajlowych
  • 50g grzanek
  • 16g wiórków parmezanu

marynata:

  • 1 łyżka startego imbiru
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego (może być ciemny)
  • 1 łyżeczka sosu ostrygowego (z braku dałam rybnego)
  • 1 łyżeczka ketchupu
  • 1 łyżeczka sosu z żółtej soi (chyba nigdy nie znajdę:)
  • 2 łyżeczki oleju sezamowego

sos:

  • 3 łyżki majonezu
  • sok z połowy cytryny
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1 łyżka oliwy truflowej
  • 1 ząbek czosnku
  • szczypta pieprzu


wykonanie:

Wszystkie składniki sosu wymieszać razem i dodać zmiażdżony czosnek. Odstawić.

Zmieszać wszystkie składniki marynaty,. Kurczaka umieścić na półmisku, polać przygotowaną zalewą i pozostawić w niej tak długo, jak to możliwe, najlepiej całą noc, ale wystarczy też godzinka jeśli nam się spieszy.

Doprawić kurczaka solą morską oraz płatkami chili. Następnie obtoczyć kawałki mięsa w żółtku i delikatnie oprószyć mąką ziemniaczaną. Potem posypać tartą bułką.
Rozgrzać woka na dużym ogniu i wlać do niego olej. Kurczaka smażyć na płytkim tłuszczu (na średnim ogniu) około 10 minut, aż podrumieni się na złoto. Później położyć go na papierze kuchennym, który wchłonie nadmiar tłuszczu.

Przygotować sałatkę, wyłożyć sałatę rzymską i pomidorki na talerz. Na wierzchu umieścić kurczaka, posypać grzankami oraz wiórkami parmezanu, skropić obficie sosem i podawać od razu.

Smacznego!!


15 komentarzy:

Aciri pisze...

Bardzo chętnie bym taką sałatkę zjadła:)

kabamaiga pisze...

W takiej wersji nie jadłam, ale już wiem, że niedługo zjem.

kulinarne-smaki pisze...

Uwielbiam takie sałatki :)

Słodziutkie Okazje pisze...

Moja ulubiona sałatka!!! Pycha!!:)

Magnolia (Edith) pisze...

Ja poproszę kilka porcji na wynos :)))

Majana pisze...

Jaka pyszna sałatka!:-)

Amber pisze...

Wygląda pysznie!
Tajskie smaki i sałata Cezar.Ciekawe.

wiosenka27 pisze...

Na pewno mi posmakuje:)

Agata z magicznego atelier pisze...

No cudo :) Uwielbiam ta sałatkę, a w tej wersji jeszcze nie miałam okazji spróbować, ale na pewno nadrobię zaległości :)
Pozdrawiam Agata

Selennea pisze...

To ja dziękuję za możliwość zabawy i za to że znalazłam blog z tak pysznymi przepisami :)

Kasinka pisze...

Taką sałatkę to ja chętnie zjem na obiad, super.

majka pisze...

Madziu, taka salatka pewnie i u mnie okazalaby sie hitem :) Musze sprawdzic dokladnie zawartosc swoich szafek kuchennych czy mam wszystkie skladniki. A pozniej sobie zaszaleje, a co! :)

aga pisze...

same pyszne skladniki wiec i salatka zapowiada sie pysznie:)

Kasia pisze...

Lubię cesarską :)) Nawet bardzo! A z takim kurczakiem nie jadłam :-) Fajnie wygląda. Uściski!

Anonimowy pisze...

Małgosiu - zdjęcia są przepiękne! Te kolory, ten kontrast! Mistrzostwo:) bardzo zachęcają do przygotowania!! :)

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin