poniedziałek, 22 listopada 2010

Ślimaczki z kakaowymi warstwami


Gdy chcę sprawić mojemu mężowi przyjemność to zawsze sięgam po... drożdże.
Efekt zadowolenia murowany, wspaniałe zapachy w domu i wdzięczne miny domowników.
Zapraszam Was na przepyszne zakręcone bułeczki, zaproponowane prze KORNIK w ramach Weekendowej Piekarni #92.
Oryginalny przepis znajdziecie na blogu Dulcis in Furno, gdzie naprawdę warto zajrzeć, dla pięknych zdjęć i obrazkowej instrukcji składania ciasta.

Bułeczki można złożyć również jako rogaliki,a kakaowe linie są bardzo efektowne.
Mimo że wygląda to na skomplikowane pieczywo, wcale tak nie jest, ciasto nie sprawia problemów.
Ślimaczki bardzo smaczne, jestem nimi zachwycona, sporą część zjedliśmy zaraz po wyjęciu z piekarnika. Pycha !!!

Przepis podaję za gospodynią WP#92.




składniki na ciasto:

  • 250g mąki pszennej
  • 250g mąki pszennej chlebowej
  • ½ łyżeczki soli
  • 125g cukru + 1 łyżeczka
  • 1 jajko
  • 180ml ciepłego mleka
  • 75g miękkiego masła
  • 15g świeżych drożdży

składniki na warstwę kakaową:

  • 45g białek (to białko z dużego jajka)
  • 30g mąki pszennej
  • 60g cukru
  • 120ml mleka
  • 30g kakao
  • 15g masła

wykonanie:

Drożdże z łyżeczką cukru rozpuszczamy w odrobinie ciepłego mleka, odstawiamy, by zaczyn zaczął pracować. Do miski przesiewamy mąki, dodajemy jajko, cukier, masło, sól oraz gotowy zaczyn. Wlewamy stopniowo resztę mleka i zagniatamy przez około 15minut, by powstało elastyczne ciasto. Przekładamy je do miski lekko wysmarowanej olejem, przykrywamy folią i odstawiamy do wyrośnięcia.

W międzyczasie przygotowujemy warstwę kakaową. W miseczce mieszamy białko, cukier i mąkę, by składniki połączyły się i powstała gładka, kremowa masa.
Mleko gotujemy w garnku, dodajemy kakao i mieszamy, by pozbyć się grudek. Dodajemy masę białkową i mieszamy całość, masa powinna zgęstnieć. Zdejmujemy z ognia, dodajemy masło i mieszamy do jego rozpuszczenia. Odstawiamy do wystygnięcia. Ostudzoną masę układamy na dużym kawałku folii spożywczej, przykrywamy drugim kawałkiem i wałkujemy okrągły placek o średnicy około 20 cm. Wkładamy do lodówki.

Wyrośnięte ciasto wałkujemy na omączonym blacie na prostokąt (na jego środku ułożymy kakaowy krążek dlatego krótszy bok prostokąta powinien być 2-3 cm dłuższy niż średnica placka a dłuższy bok około 3 razy dłuższy nić średnica kakaowego placka). Układamy kakaowy placek na środku drożdżowego prostokąta, składamy luźne boki jeden na drugi,by przykrywały warstwę kakaową. Przekręcamy placek o 90 stopni, wałkujemy na długi prostokąt. Składamy dłuższe boki tak,by "spotkały" się na środku placka. Następnie składamy na pół, jak książkę. Obracamy o 90 stopni i wałkujemy prostokąt - od grubości placka zależeć będzie wielkość i ilość naszych bułeczek - mój miał około 1cm grubości. Tniemy placek na paski grubości 1.2 cm (ślimaki) lub w trójkąty równoramienne (rogale). Paski zwijamy, by powstały ślimaczki, trójkąty zaś w rogaliki. Układamy na blasze i odstawiamy w ciepłe miejsce na 40-60 minut.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 20 minut lub do chwili aż nabiorą złotobrązowego koloru.

Smacznego !!

17 komentarzy:

kabamaiga pisze...

Cudne. Podobne robiłam całkiem niedawno.

kabamaiga pisze...

Stop nie podobne. To te same :)

cukrowa wróżka pisze...

to te, które mnie wszędzie tak kuszą!

Majana pisze...

Piękniutkie są!:)

tjaryma pisze...

Wyglądają trochę jak biustonosz Jean Paula Gaultiera, który nosiła Madonna w |Blond Ambition Tour ;) Bardzo fajne.

Anonimowy pisze...

Prześliczne! Nieco przypominają mi te, które często mój Dziadek przynosił nam z piekarni...

Agata z magicznego atelier pisze...

Fantastycznie wyglądają no i pewno smakują równie wspaniale :)

aga pisze...

sliczne sa:) zjadlabym sobie takie pysznosci ze szklanka mleka, mniam:)

aga pisze...

jakie sliczne:) musza byc pyszne, a do tego szklanka mleka i mniam, mniam:)

Paula pisze...

na ciepło... z masłem... cudo :)

mrufkazet pisze...

piękne:)

Agata pisze...

Idealne na moje posiedzenia na kanapie pod kocem z heratką ;)

Magda pisze...

U kolejnej osoby widzę te ślimaczki. Są prześliczne i na pewno pyszne. Ja dotąd robiłam tylko cynamonowe i były genialne :)

Asia pisze...

Mnie tez kuszą! Tfu, nawet nie kusza, one krzycza i wrzeszczą: zrób mnie, zrób, zrób zrób!

Justinek pisze...

W przekroju wyglądają jak "7 Days" :) Aż tutaj pachnie :)

Toczka pisze...

Robiłam podobne ślimaczki, tyle że z cukrem cynamonowym :] Pyszniaste są! :D

Szarlotek pisze...

Wyglądają zjawiskowo a to nadzienie pobudza moja wyobraźnię na maksa :)

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin