środa, 3 marca 2010
Ałtajskie rożki Mariany
Przepis na te bułeczki widziałam na wielu stronach, więc domyślałam się, że muszą być dobre i miałam rację.
Bułeczki są naprawdę świetne, chrupiące z wspaniałym miąższem.
Robione na zakwasie, więc podwójnie chętnie się do nich zabrałam.
Robiłam wg przepisu, który znalazłam tutaj.
składniki:
100g dojrzałego białego zakwasu pszennego (dałam żytni)
450g mąki pszennej
5g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
12g cukru
10g masła
350g wody (dałam mniej – 330g)
wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać dokładnie, zagnieść elastyczne, nieco lepkie ciasto.
Zostawić do wyrośnięcia na 3 godziny, składając ciasto w tym czasie dwukrotnie.
Wyrośnięte odpowietrzyć i podzielić na kawałki.
Z każdej części uformować kule i zostawić na 10 minut. Następnie za pomocą drewnianego wałka rozwałkować na cienkie owalne placki i zwinąć je w rulon.
Ułożyć na blasze złączeniem w dół i pozostawić do ponownego wyrośnięcia.
Gdy podwoją objętość wstawić je do pieca rozgrzanego do 240 stopni C i piec z parą 10 minut. Następnie obniżyć temperaturę do 220 stopni C i dopiec jeszcze 10-15 minut. Wystudzić na kratce.
Polecam !!
Do wydruku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
I ja widziałam już wiele razy te rożki na różnych stronach i tez się już długo przymierzam do nich. :)
Pyszne bułeczki:)
Magda
mam dla Ciebie maly prezent , jak go moge dostarczyc?
Arku dla mnie ? napisz na maila, bo Twojego nie mogę namierzyć :) tylena@gazeta.pl :)
przepysznie te buleczki wygladaja!!
Pozdrawiam wieczorowa pora :)
Prześlij komentarz