środa, 16 września 2009

Farfalle w sosie śmietanowo pieczarkowym z rukolą


Postanowiłam sprawdzić jak smakuje rukola i w ogóle czym to się je :)
Powiem szczerze mam mieszane uczucia, rukola sama w sobie lekko pikantna zbytnio mi nie zasmakowała, natomiast wymieszana z sosem śmietanowym spełniła świetnie swoją rolę i danie nabrało konkretnego smaku.

Spróbowałam ją też na chwilkę wrzucić na gorący olej i podgrzać minutkę czy dwie i w tej wersji smakowała mi najbardziej.
Będę na pewno wracać do rukoli, bo jeszcze wiele połączeń smakowych z jej udziałem mnie kusi.

Dzisiaj przedstawiam sałatkę obiadową z rukolą i sosem śmietankowo - pieczarkowym.


składniki:


  • ok 200 g makaronu farfalle (może być też inny)
  • 300-400 g pieczarek
  • rukola wg uznania
  • 150 ml śmietany 22% lub jogurtu naturalnego
  • sól
  • pieprz
  • olej do smażenia


wykonanie:


1. Makaron ugotować al dente wg wskazówek na opakowaniu. Następnie odcedzić i włożyć do miski.

2.Pieczarki umyć i pokroić na plasterki. Następnie usmażyć na odrobienie oleju, przyprawiając solą i pieprzem.

3. Rukolę umyć a następnie można blanszkować zanużając na kilkanaście sekund we wrzątku, ja wrzuciłam ja na kilkanaście sekund na gorący olej, można również podawać świeżą.
Ja część podałam z oleju, a część świeżej i wyszło bardzo dobrze.

4. Pieczarki po usmażeniu wymieszać z śmietaną, doprawić do smaku.

5. Na talerz wyłożyć część rukoli, na to makaron, sos pieczarkowy i posypać świeżymi listkami rukoli.

Smacznego :):)

Do wydruku

6 komentarzy:

wiosenka27 pisze...

Co do rukoli mam takie samo zdanie. Ale danko bardzo fajne:)

Gosia Oczko pisze...

A ja lubię ten smak rukoli :)
Kluchy mi się podobają ;)

Anonimowy pisze...

zapraszam do zabawy:) http://sarenkawkuchni.blogspot.com/2009/09/zabawa-ancuszkowa.html

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

brzmi bardzo ciekawie, zwłaszcza dla takiej makaroniary jak ja :)

Liska pisze...

jak pięknie móc odkrywać smaki, jeść coś pierwszy raz. Oswajać to dla siebie, smakować, próbować "lubię to-nie lubię".

magda k. pisze...

wiosenka27 dziękuję :) trzeba próbować róznych rzeczy :)

zemifroczka cały czas się przekonuję

Sarenka bardzo dziękuję za możliwośc udziału w tej zabawie, jednak nie wezmę udziału z braku czasu :)

aga-aa to miałam nadzieję, że skomentujesz to danie, w końcu na makaronach znasz się jak nikt :)

Lisko fajnie napisane, dziękuję za odwiedziny, zachwycam się Twoim blogiem i odwiedzam bardzo często

pozdrawiam

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin