Niedzielne poranki to jest to co lubię najbardziej.
Kawka, herbatka, śmiech, a do tego wszystkiego coś pysznego na śniadanie.
Dzisiaj postawiliśmy na gofry, szukając nowego przepisu trafiłam na stronę Kuchnia nad Atlantykiem gdzie Agnieszka podaje sprawdzony przepis za Bajaderką.
Przyznaję, że tak chrupiących gofrów jeszcze nie jedliśmy, pyszne te goferki, nawet nie potrzebowaliśmy bitej śmietany.
Gofrów nie zdążyłam policzyć, ale dla 3 osób na pewno wystarczy.
składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka mleka
- 1/6 szklanki oleju
- 1 jajko osobno biało i żółtko
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru (dodane przez Agnieszkę - bardzo trafnie)
dodatki wg upodobań u nas był cukier puder i maliny, oraz dżem morelowy
wykonanie:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Następnie zmiksować z mlekiem, olejem i żółtkiem.
Gdy wszystko razem dokładnie zmieszamy odstawić na 10 minut.
W tym czasie białko ubić z szczyptą soli i łyżką cukru na sztywną pianę.
Mocno rozgrzać gofrownicę.
Pianę przełożyć do ciasta i bardzo delikatnie wymieszać nie używając miksera.
Wlewamy do gofrownicy odpowiednią ilość ciasta i pieczemy do zarumienienia.
Podajemy z tym na co mamy ochotę, już mi się marzą takie z bitą śmietaną :)
Polecam !!!!!!!!!!
Przepis nr 106
Do wydruku
12 komentarzy:
zapisuję w ulubionych.... jeszcze nie mam gofrownicy ale właśnie zamierzam kupić i wtedy pierwsze gofry zrobię z tego przepisu.....
Tez musze niedługo zrobic gofry bo juz dano nie robiła.
Pyszne sniadanko mieliscie
Ta ostatnia zdjęciowa rekomendacja ,żadnych słów więcej nie potrzebuje :)Też, się szykuję na goferki ale M*, obłamał mi rączkę w gofrownicy :)i czekam na przesyłkę z zamiennikiem :)
o gofry to swietny sniadaniowy pomysl, moze zrobie za tydzien na niedzielę :))
z przepisu bajaderki po prostu sa najlepsze! :-)
obawiam się, że nie wytrzymam ani do niedzieli, ani do śniadania, z pewnością wypróbuję przepis
Super przepis :) zapisuję
Wygląda przepysznie
O tak, bardzo czesto robie gofry z tego przepisu Bajaderki, sa naprawde przepyszne, prawda? :)
Sliczne, sloneczne zdjecia!
Pozdrawiam :)
nigdy nie jadłam domowej roboty gofrów, zawsze tylko kupne, nad morzem...może to i dobrze, bo zawsze kojarzą mi sie z przyjemnym wypoczynkiem
choć z drugiej strony zazdroszczę Ci tego wczorajszego sniadanka ;)
Wczoraj zrobiłam i to są najlepsze gofry domowej roboty jakie jadłam do tej pory:) Dziękuję za przepis!
czas kupić gofrownicę!!! :) pozdrawiam, Asia
Prześlij komentarz