Długi weekend trwa i chociaż pogoda
się nie popisała to i tak jest bardzo przyjemnie. Pogoda nie
rozpieszcza, więc rozpieszczamy się sami. 1 maja jak co roku u nas
pod znakiem urodzin syna, przepis na tort i kilka udanych sałatek
już nie długo, tymczasem zapraszam Was na pyszne żeberka.
Bardzo lubimy żeberka i chociaż mięsa
na nich mało, warto je zrobić, ponieważ wynagradzają smakiem.
Jeśli będziecie mogli zamarynujcie je
dzień wcześniej, niech sobie poleżą w lodówce, jeśli czasu
brak, wystarczy 1-2 godziny marynowania, też będą dobre.
Dzisiejsza wersja jest lekko pikantna, jednak nie piekielnie, więc
nawet moje dziecko mięso chętnie wcinało.
Zapraszam Was na pyszny obiad.
składniki:
- 2kg żeberek
- ½ łyżeczki chili w proszku
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 1/3 łyżeczki pieprzu syczuańskiego
- ½ łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki miodu
- 250ml piwa
- odrobina oleju
wykonanie:
Na dzień wcześniej, lub minimum godzinę wcześniej przygotować marynatę do żeberek. Wszystkie składniki dobrze wymieszać. Następnie żeberka umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić na mniejsze kawałki. Zalać marynatą, wmasować w mięso i odstawić, parę razy obrócić mięso w zalewie.
Gdy już czas na obiad, mięso odsączyć
lekko z marynaty i obsmażyć każdy kawałek na oleju.
Gdy mięso już gotowe umieścić je w
naczyniu żaroodpornym lub formie, zalać pozostałą marynatą,
dolać odrobinę oleju i smażyć przez 1-1/5 godziny, w między
czasie przewracać żeberka i można także dolać wody, jeśli
marynata nam wyparuje.
Gdy mięso jest już miękkie nasz
obiad jest gotowy.
Smacznego!!
12 komentarzy:
Już od jakiegoś czasu zabieram się za przygotowanie żeberek i nadal tego nie zrobiłam;) Może wypróbuję Twój przepis:)
Uwielbiam żeberka... . Ale, niestety... to "owoc" zakazany... . Z Twojego wpisu mogę tylko poczuć ich zapach... :-)
Zapraszam Cię do mojego całkiem nowego bloga:
www.bazgrolandia-hanki.blogspot.com
I na candy... :-)
Serdeczności :-)
Bardzo apetyczne mięsko:)
Żeberka bardzo lubię w każdym wydaniu :)
bardzo lubię żeberka, przepis zapisuję:)
Bardzo lubię, ale rzadko jem,bo permanentnie dbam o linię,
te wyglądają bardzo kusząco.
Pewnie w sezonie grillowania skuszę się na te z Twojego przepisu.
niby nie mogę takich rzeczy jeść od operacji ale juz próbowałam i okazuje się, że mój organizm świetnie sobie radzi. Mam słabość do żeberek :) a te wylizałabym z monitora
idealne do wspólnego ogladania meczu, wszyscy faceci będą szczęśliwi!
Pyszne! U mnie na obiad też są żeberka z miodem, ale na trochę inny sposób :)
Ładne, smakowite żeberka :)
Pozdrawiam
WoW! Prawdziwa uczta - pycha!:)
Przepyszne żeberka!
Prześlij komentarz