czwartek, 3 grudnia 2009
Chleb wiejski według Liski
Do czego to doszło :) upiekłam mój pierwszy chleb.
Chleb na drożdżach, bo dla mnie zakwas to już 2 stopień wtajemniczenia.
Teraz krótko dlaczego się zdecydowałam:
pierwsze - mąż mnie gorąco namawiał, jako wielbiciel dobrego pieczywa, wręcz naciskał :)
drugie – naczytałam się i naoglądałam pięknych bochenków na innych blogach, szczególnie zainspirowała mnie Liska i jej Pracownia wypieków
trzecie – trzeba się rozwijać :)
Chleb z tego przepisu, bardzo nam smakował, miałam obawy, że nie wyrośnie tak jak trzeba, ale wszystko się udało. Chleb ma rustykalny charakter, chrupiącą skórkę i wilgotny środek.
Trzeba sporo czasu do wykonania tego chleba, ale grunt to dobra organizacja.
Pierwsze przygotowania poczyniłam wieczorem dnia poprzedniego, popołudniu dodałam resztę składników, a popołudniu miałam gotowe dwa bochenki chleba.
Przepis i rady podaję za Liską, bo sama w tej materii długo radzić nikomu jeszcze nie będę.
składniki i wykonanie:
3,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka wody
1 łyżeczka soli
1/8 łyżeczki suszonych drożdży instant
1. Wszystkie składniki wymieszać w misce, aż powstanie gładka masa.
Spryskać olejem, przykryć ściereczką i zostawić w temperaturze pokojowej na 12 – 16 godzin.
2.Po upływie tego czasu do ciasta, które wyrosło należy dodać:
3,5 szklanki mąki pszennej, najlepiej chlebowej typ 750
1,5 szklanki wody
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki suszonych drożdży instant
3.Składniki połączyć, aż ciasto będzie sprężyste i gładkie. Najlepiej zrobić to za pomocą miksera. Robiłam ręcznie i wyrabiałam porządnie z 10-15 minut.
Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na kolejne 2 – 3 godziny.
4.Po tym czasie ciasto rozdzielić na 2 części i przełożyć do 2 podłużnych foremek lub uformować 2 bochenki.
5.Odstawić do wyrośnięcia na kolejne 1 – 2 godziny.
6.Piekarnik nagrzać do temp. 220'C.
Chleb można posypać mąką (niekoniecznie), wstawić do piekarnika i piec ok. 40 minut.
Przed pokrojeniem chleb powinien dobrze wystygnąć.
Smacznego :)
Do wydruku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
cudenko! jestem pelna podziwu!!
Gratuluje!:)
a teraz za ciosem i zabierz sie za zakwas - kazdy to potrafi, a maz bedzie Cie nosil na rekach!
Widzisz, to nic trudnego :) Dobrze, ze Cie maz namowil bo bys nawet nie wiedziala, jak piekne chlebki potrafisz piec :))
Gratuluje!
pieczenie chleba po raz pierwszy zawsze jest niezwykle magiczne
Piękny bochen! :)
cudawianki - bardzo dziękuję za miłe słowa :)
Sarenka - dziękuję
Anulka - coś mi się wydaje, że masz rację :)
majka - dziękuję bardzo, jak zawsze jesteś bardzo miła :)
asieja - masz rację, aż szkoda było mi go zjadać, ale pyszny był ;)
Agata - dziękuję bardzo :)
PO PROSTU GRATULUJĘ PIERWSZEGO CHLEBKA! :)Wygląda wyśmienicie! to pewnie też zasługa fajnego zdjęcia ;)
satyrja załuga męża :) dzięki wielkie :)
mam pytanko o pierwszą część przepisu a mianowicie tą 1/8 łyżeczkę drożdży, trudne do obliczenia czy to będzię gdzieś szczypta drożdży bo dzielenie yżeczki na 8 części to troche ciężka sprawa
osurma - powiem szczerze, że dałam drożdży na czubku łyżeczki, faktycznie 1/8 to ciężko dokładnie wymierzyć, ale ciut więcej nie zaszkodzi :)
Prześlij komentarz