poniedziałek, 29 czerwca 2015

Jogurtowiec z bananami i owocami leśnymi


Już chwilę po tym jak starszy syn odebrał swoje pierwsze świadectwo, zapakowaliśmy się do samochodu i spędziliśmy cudny rodzinny dzień spacerując po lesie. Oprócz dobrego humoru do domu przywieźliśmy jeszcze skarby lasu, czyli jagódki i poziomki, które tak cudownie pachniały, że mieliśmy ochotę jeść je prosto z krzaka, ale jakoś się powstrzymaliśmy :)
Dziecko moje cierpliwości nie ma za dużo, więc i ilość owoców dosyć skromna, ale do jogurtowca było w sam raz i tak je właśnie wykorzystaliśmy.
Gorąco Wam polecam taki prawie dietetyczny deser, możecie pominąć całkowicie śmietanę kremówkę i wtedy zajadać się już bez jakichkolwiek wyrzutów.

niedziela, 28 czerwca 2015

Recenzja książki "Dobre życie - dieta i rozwój z coachem zdrowia" Agnieszka Mielczarek


„Dobre życie – dieta i rozwój z coachem zdrowia” Agnieszka Mielczarek
Przepisy Pascala Brodnickiego na każdy miesiąc
Wydawnictwo Pascal

Na mojej komodzie czeka na przeczytanie kilka książek, głównie o tematyce kulinarnej, uwielbiam ten stan, każdą wolną chwilę wykorzystuję, żeby chociaż przewertować kilka stron i powoli odkrywać cudne przepisy i opowieści.
Zastanawiałam się, którą książkę dla Was zrecenzować i nie mogłam się zdecydować, ale któregoś wieczoru mój starszy syn zaczął ze mną przeglądać te książki w poszukiwaniu dań na, które miałby ochotę i skrupulatnie zakładeczkami zaznaczał co ciekawsze pozycje, już po chwili okazało się, że „Dobre życie” oblepił z każdej strony, bo znalazł przepisy, które koniecznie chce wypróbować.

Już wiecie, że przepisy w tej książce są naprawdę ciekawe, niebanalne i tak pięknie sfotografowane, że trafiły nawet do 8-latka. Ta pozycja  to nie tylko skarbnica przepisów, autorka zaprasza nas do swojego świata, do świata coachingu zdrowia.
Zdrowe odżywianie i zdrowy tryb życia to coś, na czym powinno zależeć każdemu z nas, a Agnieszka Mielczarek w sposób nie zwykle osobisty wytłumaczy i pokaże nam jak się o to postarać i jak łatwo można dokonać dobrych zmian i poczuć się fantastycznie z samym sobą.

Książka podzielona jest na 12 miesięcy, w sposób prosty i ciekawy prowadzi nas w kierunku lepszego samopoczucia lepszego życia.
To pozycja, którą warto mieć na swojej półce nie tylko dla cudnych przepisów, ale także dla wartości, które autorka stara nam się przekazać, warto odświeżać w chwilach zwątpienia.


„Dobre życie” Agnieszki Mielczarek to książka, która otworzy Wam oczy, a czas spędzony na jej czytaniu będzie czasem dobrze wykorzystanym. Przekonałam się o tym dzięki Wydawnictwu Pascal i bardzo dziękuję im za tą możliwość.



poniedziałek, 22 czerwca 2015

Wyniki konkursu z firmą Rossi

Z malutkim poślizgiem biegnę do Was z wynikami konkursu z firmą Rossi. Czas zgłoszeń minął 20 czerwca po północy. Wszystkie zgłoszenia, które do mnie dotarły ucieszyły mnie ogromnie i jestem bardzo szczęśliwa, że inni korzystają z moich przepisów i sprawiają nimi przyjemność swoim bliskim.
Przejdzmy do najważniejszego, czyli wyłonienia zwycięzcy. Najchętniej wysłałabym Wam wszystkim nagrody, niestety waga była tylko jedna, więc musiałam wybrać jedną osobę.

Największą przyjemność sprawiło mi czytanie wpisu Pana Tomasza i to właśnie on zostaje laureatem tego konkursu :)

Panie Tomaszu dziękuję za wysiłek włożony w opis :) i gratuluję wygranej.
Poniżej oryginalny wpis Pana Tomasza.
Pozdrawiam wszystkich i bardzo dziękuję za udział w zabawie.



„Do kuchni na co dzień przychodziłem tylko po to by odnieść naczynia. Nic nie gotowałem, nic nie piekłem. Pewnego razu, ukochaną dopadła grypa . I co ? Stanąłem w kuchni . Czy stanąłem również na wysokości zadania ? A i owszem . Na obiad danie proste, ziemniaczki z kotletem w płatkach, mizerią i topionym masełkiem . Plus rosołek (który nie do konca mi się udał, ale jak na pierwszy raz to i tak jestem z siebie zadowolony a ukochana ze mnie dumna ). 

I tu właśnie nadchodzi mój finał,popisowe pieczenie które wyszło mi doskonale . 
W sieci już nie raz z żoną przeglądaliśmy bloga http://fantazjemagdyk. w poszukiwaniu inspiracji do przyrządzenia (z tą różnicą że ja wybierałem, a żona wykonywała) . 
I teraz rolę się odmieniły . 

Swej ukochanej niespodziankę sprawić chciałem,
więc wielką ochotę spróbować upiec ciasto miałem.
Na blogu fantazjemagdyk świetny przepis wyszukałem,
i ochoczo do pieczenia się zabrałem ...

http://fantazjemagdyk.

Ciasto PYCHOTKA właśnie je wykonać chciałem
bo żona uwielbia orzechy - doskonale to wiedziałem.
I zabrałem się do pichcenia (bez telefonu do Mamy się nie obeszło)
jednak pichcenie w kuchni w serce jakoś mi weszło . 

Po dwóch godzinach skończyłem - PYCHOTKA smacznie wyglądała
posprzątałem, ciasto udekorowałem- ma ukocha tego się nie spodziewała.
W salonie przygotowałem kawkę -bo dawno południe wybiło
i jakoś tak sennie mi się zrobiło .

Pokroiłem placka, swą ukochaną  sypialni na rękach przyniosłem
po czym kawusie i placka z fanfarami wniosłem .
Zaskoczyła mnie z pytanie "czy ty PYCHOTKĘ w sklepie kupiłeś?"
-Sam upiekłem dla Ciebie , a ona na to "nie wierzę że to zrobiłeś". 

Placek tak jej posmakował, a ja tak jej zaimponowałem
że takiej szczęśliwej żonki naprawdę jeszcze nie widziałem.
No i nie wiem jak, chyba telepatycznie rodzice wyczuli zapachy
bo się wprosili i wraz z wnukami zjedli wszystko ...


Dziękuję Ci za tak szczegółowe opisanie wykonania placka PYCHOTKA ponieważ ja , zwykły amator który w kuchni nic nigdy nie robił, wykonałem "coś" z czego sam jestem dumny i nie wierzę że mi się udało. Wszystkie Twoje przepisy są doskonałe, lecz ten wyjątkowo mi się spodobał .

Wykonałem PYCHOTĘ z Twoich przepisów
wyszła najlepiej, godna popisów ,

i szczerze polecam ten przepis do wykonania
w tym cieście jest tyle walorów do pokochania . 

PYCHOTKA jest :
R ROZKOSZNA - niczym niebo w gębie rozpływa się delikatnie
O ORYGINALNA - za pomocą dokładnego opisu wykonałem skrupulatnie,
S SMACZNA - zjedzona do ostatniego okruszka została
S SWOJĄ drogą teściowa link do Twego bloga od nas zabrała .
I IDEALNA - Pychotka to od teraz placek mój ulubiony
.
P PYSZNIE smakujący,ładnie wyglądający- szybko dość zjedzony.
L LEKKI i się w nim zakochałem, cieszę sie że dla żonki go wykonałem. 


Z dużej ilości przepisów jakie są na blogu fantazjemagdyk.blogspot.com wiele przepisów wypróbowałem , jednak w tym szczegolnie sie zakochałem. Może nie jest łatwy do przyrządzenia ale z pewności dokładny opis w tym pomaga . Cieszę się że istnieje jeszcze taki blog, w którym mogę ja , mężczyzna delektować się smacznymi przepisami, który dostarcza mi inspiracji kulinarnych na co dzień . 

Pozdrawiam Tomasz „


piątek, 19 czerwca 2015

Sernik intensywnie kajmakowy


Sernik to jedno z moich ulubionych ciast. Uwielbiam zajadać się serniczkiem (chociaż chwilowo nie jest mi to dane), ale bardzo lubię je także piec. Dobry sernik to naprawdę nic trudnego, taki sernik nie potrzebuje zbyt wielu dodatków. Tym razem postawiliśmy znowu na kajmak, ponieważ wśród gości miałam co najmniej 2 wielbicieli tego specjału,, a czego nie robi się dla przyjaciół i rodziny.
Cały kajmak ukryty jest w masie serowej i smakuje cudownie. Kocham ten sernik :)

niedziela, 14 czerwca 2015

Babka marmurkowa z karobem


Babki ucierane niezmiennie kojarzą mi się z dzieciństwem, w sobotę zaraz po sprzątaniu, zaczynaliśmy ucierać babkę, ucieraliśmy ją ręcznie bez użycia miksera, nie wiedzieć czemu, moja mama miksera do babki nie używa chyba do dziś :)
Oczywiście były też inne ciasta: murzynek, cytrynowe czy sernik, jednak przy przygotowywaniu babki brałam czynny udział i chyba dla tego najbardziej ją zapamiętałam.
Dzisiaj bardzo klasycznie, tradycyjnie babka właśnie. Babka marmurkowa, czyli biało brązowa, brązowego koloru można dostarczyć poprzez kakao, roztopioną czekoladę, ja od jakiegoś czasu wykorzystuję do tego karob*, bo kocham ten lekko karmelowy smak.
Ciasto bardzo proste do wykonania, ze składników, które przeważnie mamy w domu.
Polecam nawet na gorące dni, przecież nie musimy cały czas stać przy piekarniku, a babka jest bardzo dobrym ciastem do transportu i sprawdzi się na grillach, biwakach i w drodze.
Babka doczekała się już wielu zachwytów, mam nadzieję, że i wy się skusicie.

środa, 10 czerwca 2015

Konkurs z Rossi

Dzień dobry

Kochani dzisiaj zapraszam Was na konkurs.
Konkurs organizuję razem z firmą Rossi, która jest sponsorem nagrody.
Nagroda jest śliczna, kto z Was może oprzeć się gadżetowi  w takim słodkim kolorze.



Sprawa jest prosta, jeśli macie ochotę przygarnąć taką śliczną wagę,to napiszcie mi , który z moich przepisów wypróbowaliście, który najbardziej lubicie, mile widziane zdjęcia. Jeśli zdjęcia nie posiadacie, bo zjedliście szybciej niż zdążyliście pomyśleć o zdjęciu :) przekonajcie mnie inaczej :)

Zgłoszenia wysyłajcie na maila tylena@gazeta.pl do 20 czerwca 2015r do godziny 23:59
Po tym czasie razem z moją grupą jurorów :)wybierzemy jedno zgłoszenie, które nas najbardziej przekonało i ta osoba otrzyma elektroniczną wagę kuchenną Terrailon Halo Colours.


Bardzo miło mi będzie jeśli polubicie mnie także na Facebook.


Koniecznie muszę Wam wspomnieć o fajnej promocji, która właśnie trwa w sklepie Rossi: przy zakupie za minimum 90 zł u nas w sklepie, piękne kolorowe foremki na lody dorzucamy gratis.
Bardzo Was zachęcam do wzięcia udziału w konkursie i zapraszam na zakupy do sklepu Rossi, pod tym adresem znajdziecie śliczne akcesoria kuchenne.

czwartek, 4 czerwca 2015

Ciasto ucierane z truskawkami, rabarbarem, serem i kruszonką


Takie śliczne, bajecznie kolorowe, bardzo sezonowe ciasto – tyle o samym wyglądzie, a przydałoby się napisać coś jeszcze o smaku. Tak więc w smaku też bajeczne, ser, który chłonie sok z rabarbaru i truskawek smakuje rewelacyjnie. Ciasto ucierane z owocami i serem to naprawdę pyszne wydarzenie na naszym stole, do tego jeszcze nuta wanilii w cieście i kruszonka na górze to już czysta rozpusta. Gorąco polecam Wam to ciasto szczególnie teraz w sezonie tych cudnych owoców.
Przepis znalazłam na Moje wypieki, wzbogaciłam o rabarbar.

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin