piątek, 25 kwietnia 2014

Marlenka

Zapraszam na rewelacyjne ciasto. Gdy tylko zobaczyłam zdjęcia na blogu Nasze życie od kuchni i przeczytałam listę składników, wiedziałam, że to ciasto to będzie hit. Więc na święta wśród makowca, mazurków i innych wypieków, pięknie prezentowała się Marlenka. To ciasto to strzał w dziesiątkę, szczególnie mocno podbiło serce mojego dziecka, który uwielbia ciasta bez bakali i innych niespodzianek, za to kocha kajmak i miękkie ciasta. Więc proszę bardzo, trochę pracy kilka składników i marzenie dziecka spełnione.
Nie ukrywam, że przy tym cieście jest trochę pracy, bo trzeba upiec aż 6 placków, ale z ciastem pracuje się bezproblemowo, a placki pieką się bardzo krótko.
Nie obawiajcie się opisu wykonania tego ciasta, to tylko brzmi skomplikowanie, ale krok po kroku proste do zrobienia, a każdy wysiłek wart efektu.
Pamiętajcie, żeby ciasto upiec dzień wcześniej, niż macie w planach podawać, wtedy blaty zmiękną pod wpływem kremu i ciasto robi się spójne i rewelacyjnie smaczne.
Polecam!!

wtorek, 22 kwietnia 2014

Kresowa zapiekanka ziemniaczana z grzybami


Święta już za nami, wprawdzie kolejne wolne już maluje się na horyzoncie, jednak jak na razie czas wrócić do codzienności i do gotowania obiadów.
Co do obiadów to kilka bardzo ciekawych przepisów znalazłam ostatnio w książce 'Pascal kontra Okrasa' dzisiaj podzielę się z Wami jednym z nich.
Zapiekanki ziemniaczane nigdy mnie jakoś specjalnie nie uwodziły, ta jednak jest wyjątkowo smaczna i kusząca, żeby nie była taka kaloryczna, zmieniłam 600g śmietany 30% na część jogurtu naturalnego. Zapiekanka wyszła pyszna, kremowa i chrupiąca z góry. Danie proste, tanie i szybkie nic tylko polecać.

piątek, 11 kwietnia 2014

Baranek Wielkanocny


Wielkanoc co raz bliżej, sporo świątecznych przepisów już znajdziecie na blogu, ale Baranek Wielkanocny to u mnie nowość.
Foremka, której używam ma prawdopodobnie więcej lat niż ja, ale dzisiaj osobiście użyłam jej po raz pierwszy.
Jeśli tylko macie taką formę to korzystajcie, to świetny sposób na ozdobienie świątecznego stołu, albo dodatek do koszyczka.
Przepis znaleziony na blogu Pieczarka mySia.
Polecam !!

piątek, 4 kwietnia 2014

Bezy z kremem kawowym


Nie będę ukrywać, że słodycze zawsze poprawiają mi humor, dlatego z przyjemnością zabrałam się do przeglądania blogów koleżanek, w poszukiwaniu czegoś bardzo słodkiego. Trafiłam na stronę Domowe Wypieki na ten właśnie przepis i się zachwyciłam.
Bezy z kremem kawowym to przecież wspomnienie mojego dzieciństwa, kupowałam je w piekarni w centrum miasta i zawsze sprawiały mi ogromną przyjemność.
Myślałam już od dłuższego czasu, żeby zrobić sobie je w domu, ponieważ w sprzedaży już ich nie spotykam, ale tu z przepisem wyszła mi naprzeciw Joanna, której jestem bardzo wdzięczna.
Bezy i przede wszystkim krem wychodzą dokładnie tak jak je pamiętam z dawnych lat :)
Pyszny, maślany, kawowy krem. Sekretem tego kremu jest fakt, że nie robi się go z dodatkiem kawy rozpuszczalnej, tylko z kawy parzonej, wierzcie mi to ogromna różnica.
My już kochamy te bezy i ten krem. Jeśli dobrze pamiętam to mojej piekarni nazywały się „Japonki”, czy u Was podobnie ?
Podane ilości wystarczą na około 15-20szt. U mnie trochę mniej, bo jeszcze mało sprawnie obchodzę się z rękawem cukierniczym :)

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin