Naszła mnie ogromna ochota na brownie,
ale na takie wyjątkowo mokre i gliniaste. Mimo że to nie są
pasujące do jedzenia przymiotniki, mnie takiego właśnie ciasta się
zachciało. Mam wśród przepisów brownie z daktylami, które jest
dosyć mokre, ale nadal mi było mało, więc wymyśliłam swój
własny przepis na brownie. Do otrzymania żądanej wilgotności
użyłam musu z dyni, który świetnie się w tej roli sprawdził,
reszta dodatków zagrała równie dobrze i w ten sposób powstało
ciasto z moich marzeń. Dla niedowiarków oświadczenie, to nie
zakalec to zamierzona konsystencja :)
poniedziałek, 28 października 2013
środa, 23 października 2013
Schab zapiekany w kapuście kiszonej
Sałatki są zdrowe i często się
pojawiają na naszym stole, jednak od czasu do czasu trzeba zjeść
coś co od sałatki jest bardzo dalekie. Właśnie takie potrzeby
zaspokaja nam ten przepis, wszystko pięknie zasmażana, tłuściutkie
i pyszne. Jest dużo kapusty, więc i dla zdrowia się coś znajdzie.
To takie danie z serii męskiego
jedzenia, spokojnie ten schab można ustawić przy krupniokach, czy
golonce i tak samo dobrze wpisuje się tu duże piwo.
Polecam !!
środa, 16 października 2013
Chleb Oli czyli prosty, mieszany chleb na bogato (na drożdżach)
Oczywiście,
że dzisiaj będzie chleb. Jakby inaczej, przecież dzisiaj World
Bread Day 2013, a każdy powód dobry, żeby w domu pojawił się
własnoręcznie zrobiony chleb.
Czasami
jakoś ciężko mi się zabrać do pieczenia chleba, wolę szybkie
drożdżowe bułeczki, czy rogaliki, ale jak już upiekę to jestem z
siebie dumna, to taki wyższy poziom kuchenny :)
Przepis,
który Wam dziś podam jest bardzo prosty, wystarczy parę składników
i dużo cierpliwości.
Piekłam
go po raz pierwszy, ale z pewnością będę często powtarzać.
Za
przepis dziękuję mojej uzdolnionej koleżance Oli B., która
obdarowała mnie chlebem i przepisem, taką mam fajną koleżankę :)
Więc
powtarzając za Olą podaję przepis na duży bochenek.
wtorek, 8 października 2013
Norweskie bułeczki cynamonowe
Przepisy na drożdżowe wypieki wiodą
ostatnio prym na moim blogu, ale co ja poradzę, że drożdżowe są
pyszne i w taką pogodę smakują najlepiej.
Zapach cynamonu, który wypełnił całe
mieszkanie tak pobudził apetyt moich chłopaków, że blaszka
skończyła się tak szybko, że ledwo zdążyłam zrobić jakieś
zdjęcie.
Nawet moje wybredne dziecko było
zachwycone, szczególnie nadzieniem cukrowo-cynamonowym.
Przepis bardzo przypadł mi do gustu,
także za to, że składniki do zrobienia tych bułeczek mam zawsze w
domu, więc nie odmawiam ich pieczenia nawet po 20 godzinie :)
Przepis pochodzi z książki 'Jak być
domową boginią' Nigelli Lawson. Wszystkie moje zmiany ujęte są w
przepisie, jak zwykle zmniejszyłam ilość cukru, bez straty dla
smaku wypieku i uważajcie z czasem pieczenia, zmniejszyłam
temperaturę, a i tak dosyć mocno bułeczki się spiekły.
Polecam z całą odpowiedzialnością.
Norweskie bułeczki cynamonowe
składniki:
ciasto:
- 600g mąki pszennej, u mnie wyszło 700g
- 100g cukru, dałam 75g
- ½ łyżeczki soli
- 45g świeżych drożdży, dałam 30g
- 100g niesolonego masła
- 400ml mleka
- 2 jajka
wypełnienie:
- 150g miękkiego masła
- 150g cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 jajko, rozkłócone, do posmarowania
wykonanie:
W dużej misce wymieszać mąkę,
cukier i sól. W innym naczyniu zrobić zaczyn, drożdże rozpuścić
w odrobienie letniego mleka, dodać łyżeczkę cukru i łyżeczkę
mąki, wymieszać i odstawić na 10 minut. Gdy zaczyn już 'ruszy',
dodać go do dużej miski z mąką.
Roztopić masło i wlać je, mieszając
trzepaczką, do mleka z jajkami, a następnie zalać płynem sypkie
składniki. Wymieszać, aż składniki się połączą, a następnie
zagnieść ciasto ręcznie, przez około 10 minut, aż będzie
gładkie i sprężyste. Uformować kulkę i umieścić w misce,
przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia
na około 45 minut, ciasto powinno podwoić objętość.
Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć je
na stolnicę wysypaną mąką i oddzielić 1/3 ciasta i rozwałkować
je na prostokąt, takiej wielkości żeby wypełniło dno formy, (u
mnie o wymiarach 35x 25cm, wyłożona papierem do pieczenia); będzie
to spód bułeczek.
Rozwałkować resztę ciasta na
prostokąt o wymiarach około 50cm x 25 cm.
Zmieszać składniki wypełnienia w
małej misce i rozsmaruj masę na dużym prostokącie z ciasta, tak
żeby pokryć całą powierzchnię. Zrolować krótszy bok ciasta
tak, żeby powstała długa kiełbaska. Pokroić wałek na plastry o
grubości 2 cm, by wyszło około 20 kawałków. Rozłożyć je
rzędami w blasze, spiralnym bokiem do góry. Posmarować rozkłóconym
jajkiem i odstawić na 15 minut do kolejnego wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do temperatury 230'C
wg Nigelli, moim zdaniem 190'C w zupełności wystarczy.
Blachę wstawić do piekarnika i piec
przez 20 minut, aż urosną i będą złocistobrązowe.
Studzić na kratce, najlepiej przenieść
w całości łapiąc za rogi papieru.
Smakują cudnie. Z podanych ilości
wychodzi około 20 bułeczek.
Smacznego!!
środa, 2 października 2013
Sernik dyniowy
Dzisiejszy sernik był bohaterem
urodzinowego stołu, bardzo chwalonym i zjedzonym do ostatniego
kawałka. Dodatek musu dyniowego okazał się rewelacyjny, smak dyni
w serniku bardzo pozytywnie został odebrany. Nieskromnie dodam, że
dla mnie to jeden z lepszych serników jakie jadłam. Sezon na dynie
trwa długo, więc korzystajcie z przepisu bo warto. U mnie na pewno
tej jesieni jeszcze zagości na stole.
Subskrybuj:
Posty (Atom)