Kotlety mielone robię w najbardziej tradycyjny sposób, ale ostatnio znajoma podesłała linka jak można to zrobić inaczej – łatwiej.
Przepis a raczej sposób na łatwiejsze pieczenie znajdziecie TUTAJ . To przepis użytkownika Glumanda
Cała różnica polega przede wszystkim na tym, że nie muszę już stać przy patelni i przewracać mięso, wkładam je tylko do piekarnika i czekam. W tym zaoszczędzonym czasie mogę zająć się deserem :)
składniki:
- 0,5 kg dobrego mięsa mielonego
- 1 jajko
- 1 mała bułka
- 1 średnia cebula
- sól i pieprz
- mleko
- bułka tarta
wykonanie:
Bułkę namaczamy w mleku, nadmiar wyciskamy w dłoniach. Cebulę poszatkować.
Do sporego naczynia wkładamy mięso mielone, wbijamy jajko, dokładamy namoczoną bułkę i poszatkowaną cebulę. Doprawiamy solą i pieprzem.
Teraz wszystko razem mieszamy, ja to robię rękami najszybciej i najlepiej.
Formujemy z mięsa kotlety, obtaczamy w bułce tartej i wkładamy do naczynia żaroodpornego.
W każdym kotlecie robimy małe wgłębienie gdzie wkładamy odrobinę masła.
Nie potrzeba już innego tłuszczu do smażenia.
Wstawiamy do nagrzanego na 180°C piekarnika, na 45-50 minut
Z podanych ilości wyszło 10 kotletów mielonych.
Przyznaję że od odkrycia robię je tylko w ten sposób :)
Wszystkim bardzo smakuje, a ja mam czysty piec i więcej czasu :)
Proponuję podać z lekką sałatką z awokado przepis podałam poniżej
Przepis nr 59
Do wydruku
Ja jako fanka mielonych powiem jedno- musza byc przepyszne!!! XD
OdpowiedzUsuńnajbardziej w robieniu kotletów
OdpowiedzUsuńnie lubię smażenia
świetne rozwiązanie!
Świetni pomysł - do wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa, wypróbowałam i już tylko tak będę piekła, moi panowie byli zachwyceni
OdpowiedzUsuńnaprawdę są przepyszne i jaka oszczędność czasu
OdpowiedzUsuńAnonimowa cieszę się, że wypróbowałaś i że smakowało :)
A ja właśnie dzisiaj robię kotlety na póżny obiad i jestem zadowolona ,że tu zajrzałam,bo będzie łatwiej.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj. Wlasnie wstawilam do piekarnika. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Moze na stale wejda do mojego menu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ja tam wolę takie chrupiące z patelni.
OdpowiedzUsuńMi wyszły zewnątrz chrupiące w środku soczyste !!!
OdpowiedzUsuńPo prostu rewelacja!!!
Dzięki za pomysł zapiekania
Bardzo się cieszę, że smakowało :)
OdpowiedzUsuńwypróbowałam przepis i mogę śmiało polecić :), kotlety wyszły soczyste z fajną chrupiącą skórką (robiłam z mięsa indyczego) a do tego nie są tłuste i ciężkie :)
OdpowiedzUsuńWitam! Robie te kotleciki.Zachecila mnie ta pani salatka,moze pani podac przepis.Dziekuje.
OdpowiedzUsuńwitam bardzo się cieszę, że zachęciłam :)
OdpowiedzUsuńtutaj link do sałatki o której mowa http://fantazjemagdyk.blogspot.com/2009/06/saatka-z-awokado-marynowanych-czosnkow.html
Polecam i Pozdrawiam
Wczoraj wypróbowałam i wyszły przepyszne :)Dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńCzy naczynie ma byc przykryte czy nie ?,czy ma byc 180st z termoobiegiem czy bez ?
OdpowiedzUsuńDzień dobry :) Ja kotletów nie przykrywam, a temperatura 180'C bez termoobiegu.
OdpowiedzUsuńJa najpierw podsmażam szybko, dopiero potem do piekarnika. Wychodzą super.
OdpowiedzUsuńSuper sposob:) koniecznie musze takie zrobic.Uwielbiam mielone z majerankiem,sa pyszne.Polecam.
OdpowiedzUsuńTo samo robię z kotletami schabowymi. Pychota!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne robiłam pozdrawiam
OdpowiedzUsuń